Dzisiaj kilkudziesięciu mieszkańców miasta mimo przenikliwego chłodu, blokowało główne rondo.
- Oszukali nas - tłumaczyli ludzie. - Ktoś dłużny jest nam wyjaśnienia i przeprosiny. Po raz pierwszy do protestu przyłączyli się też podlascy przewoźnicy, którzy wjechali na rondo oflagowanymi tirami.
- Mamy dość czekania - tłumaczy Władysław Żero, prezes stowarzyszenia - My też chcemy mieć bezpieczne drogi.
Ludzie są zdeterminowani. Przypominają, że w połowie roku miał być wskazany ostateczny wariant przebiegu drogi. Wyłoniona w drodze przetargu firma nie uporała się z tym do dzisiaj.
- Teraz zapowiadają, że będzie do końca roku, ale ja już nie wierzę w te obietnice - mówi Halina Dziarnowska.- Termin jest bez przerwy przesuwany, a my musimy w tym piekle żyć.
Augustowianie mają nadzieję, że po dzisiajszej pikiecie otrzymają od rządu konkretne deklaracje. Jeśli nie, w najbliższych dniach, zorganizują kolejny protest. Znacznie dłuższy i bardziej uciążliwy dla kierowców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?