- Koleżanka przyszła do pracy i mówiła że stało coś na parkingu, tak jakby petardy, choć niepodobne - mówi pracownica piekarni "Okruszek" przy ulicy Krakowskiej. - Trochę strach tutaj pracować, gdy się słyszy o tych zamachach i niedaleko ktoś najprawdopodobniej podłożył bombę.
Policjanci otrzymali sygnał od mężczyzny, który przechodząc obok zauważył dziwny pakunek. Wystawały z niego druty. Służby zostały wezwane na parking przy bloku mieszkalnym na ul. Krakowskiej 17 (zaraz przy skrzyżowaniu z ul. Kalinowskiego.)
Policyjni pirotechnicy zaraz po przybyciu na miejsce zbadali czy to bomba. Przejazd ulica Krakowską był niemożliwy, policjanci ogrodzili podejrzane miejsce taśmami.
- Wszystkie służby przyjechały na miejsce tuż przed 11 - dodaje ekspedientka "Okruszka".
Jak udało się dowiedzieć "Gazecie Współczesnej", policja ogłosiła że jest to fałszywy alarm.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?