Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski. Sami zdecydujmy na co wydać kasę

Paweł Chojnowski [email protected]
Słyszeliśmy, że budżet obywatelski sprawdził się już w innych miastach - mówią Joanna i Krzysztof Pietrasowie z Łomży. - Mieszkańcy sami najlepiej wiedzą, czego potrzebują.
Słyszeliśmy, że budżet obywatelski sprawdził się już w innych miastach - mówią Joanna i Krzysztof Pietrasowie z Łomży. - Mieszkańcy sami najlepiej wiedzą, czego potrzebują. P. Chojnowski
Marzeniem byłby 1 proc. wydatków budżetowych, czyli ok. 3 mln zł, ale na początek dobra będzie każda kwota - mówi Joanna Salwa-Anucińska, która w imieniu Federacji dla Łomży złożyła wniosek do prezydenta w sprawie budżetu obywatelskiego.

Pilotażowo... może pół miliona

Taki budżet, zwany też partycypacyjnym, umożliwia samym mieszkańcom zdecydowanie, na co chcą przeznaczyć niewielką część budżetu miasta. Czy będzie to remont chodnika, nowy plac zabaw, a może impreza kulturalna? O tym obywatele decydują w głosowaniu.

Jak podkreśla pani Joanna, Federacja dla Łomży, zrzeszająca 12 lokalnych organizacji pozarządowych, nie jest związana z żadną opcją polityczną.

Ale politycy różnych opcji popierają inicjatywę budżetu obywatelskiego.
- Na zjeździe partii podjęliśmy uchwałę, by nasi radni wprowadzili budżet obywatelski - informuje Sławomir Zgrzywa, przewodniczący łomżyńskich struktur PO. - Chcemy, by to był pilotaż, a budżet powinien być na skalę możliwości miasta.

O jakiej sumie mowa? 300 tys., może nawet 500 tys. zł. Wydatki budżetowe Łomży to ok. 300 mln zł. W przyszłym roku łomżanie mieliby więc do rozdysponowania (w przypadku najniższej propozycji) 0,1 proc. miejskich finansów. Dla porównania, podobny budżet obywatelski ruszył w tym roku w Białymstoku. Tam mieszkańcy mają do dyspozycji 10 mln zł (ok. 0,6 proc. wydatków budżetowych miasta).

Pomysłów nie brakuje

Pieniądze z budżetu obywatelskiego mogłyby być przeznaczone na zgłoszone i wybrane w głosowaniu (czy to internetowym, czy do urn w ratuszu) pomysły.

- Nie chcielibyśmy, by pieniądze były przeznaczane np. na budowę chodnika, ale na działania skierowane do mieszkańców: kulturę, sport - tłumaczy Joanna Salwa-Anucińska.
A jak to widzą łomżyniacy? Spytaliśmy przechodniów na starówce.

- W Łomży brakuje miejsc, gdzie można wyjść samemu lub z dziećmi. Może warto wesprzeć jakieś kulturalne inicjatywy? - zastanawia się Anna Chmura.

- Warto zadbać o parki, może jakieś oczko wodne stworzyć? Przydałoby się też rozbudować sieć ścieżek rowerowych - proponują Joanna Pietras i mąż Krzysztof.

Niestety - najwcześniej za rok

Wszystko wskazuje na to, że na 2014 r. ciężko będzie przeforsować pierwszy w historii Łomży budżet obywatelski.

- Prezydent jest przychylnie nastawiony do wszelkich kwestii, które mają pozytywny wpływ na rozwój demokracji lokalnej, aktywizację mieszkańców oraz pozwalają w większym stopniu decydować mieszkańcom miasta o jego rozwoju i tym, na co są wydatkowane publiczne środki - zapewnia Łukasz Czech z biura prasowego łomżyńskiego magistratu. - Jednak nie jest możliwe wdrożenie tego programu w bieżącym roku kalendarzowym.

Jak tłumaczy Czech, wdrożenie budżetu obywatelskiego wymaga odpowiedniego przygotowania, ustalenia wielu zasad, zakresu oraz trybu pracy nad projektem. Tymczasem projekt budżetu miasta na 2014 r. musi być przedłożony radnym do 15 listopada br.

- Opracowanie pierwszego w Łomży budżetu obywatelskiego będzie możliwe na 2015 rok - twierdzi ratusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna