Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Grajewa popełnił samobójstwo

Tomasz Dudziński
Wacław Perlitz
Wacław Perlitz Fot. zbiory GIH
Honor i uczciwość były dla niego najważniejsze.
Wacław Perlitz po śmierci na katafalku
Wacław Perlitz po śmierci na katafalku Fot. zbiory K. Nowackiej

Wacław Perlitz po śmierci na katafalku
(fot. Fot. zbiory K. Nowackiej)

Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej nazwano jego imieniem grajewską ulicę Młyńską (obecnie ul. Szkolna), przy której stał gmach Szkoły Powszechnej Nr 1. Współcześnie jedna z ulic Grajewa również nosi jego imię, ale czy grajewianie wiedzą, jakim naprawdę był człowiekiem?

Funkcję burmistrza Grajewa Wacław Perlitz piastował do chwili popełnienia samobójstwa 28 września 1929 r. Przyczyny tego postępku do dziś nie są w pełni znane. Żaden jednak osąd o nim nie będzie sprawiedliwy, jeśli pominie się jego życie bogate w zasługi i szlachetne dokonania. Urodził się w 1880 r. w Śniadowie jako syn Adolfa i Feliksy Katarzyny z domu Parfien. Był najmłodszym z pięciorga ich dzieci. Były nimi: Marianna (1865-1920), Bronisława (1868-1922), Marian (1870-1941) i Ignacy (1874-1935). Nie wiadomo skąd rodzina Perlitzów przybyła w rejon Łomży i Śniadowa. Brakuje również bliższych informacji odnośnie dzieciństwa i młodości samego Wacława.

Nigdy nie opuścił miasta
Co najmniej od 1903 r. Wacław Perlitz osiadł w Grajewie i z nim związał całe swoje późniejsze życie. Był człowiekiem wielorakich zainteresowań i pasji, a przewodnią ideą, którą zawsze się kierował, była potrzeba służenia dobru wspólnemu lokalnej społeczności. Streszczają ją w najbardziej przejrzysty sposób jego własne słowa: "Po dorobku naszym sądzić nas będą przyszłe pokolenia, pracujmy więc tak, by nas nie potępiły, lecz osądziły, że praca nasza była pożyteczną".

Od pierwszych dni pobytu w Grajewie zaangażował się w działalność w szeregach grajewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. W tej organizacji przeszedł wszystkie stopnie strażackich szarży, by na koniec, w 1911 r. objąć funkcję naczelnika. Po odzyskaniu zaś niepodległości, w maju 1920 r. został wybrany na jej prezesa. Mimo zaszczytnego tytułu nie ustawał w promocji służby pożarniczej. W dniach 8-9 września 1921 r. na I Ogólnopolskim Zjeździe Straży Pożarnych RP w Sali Towarzystwa Higienicznego w Warszawie wygłosił referat Pt. "Straże Pożarne jako organizacje społeczne". Artykuły fachowe jego autorstwa ukazywały się również w "Przeglądzie Pożarniczym". W 1923 r. z jego inicjatywy sporządzony został nowy sztandar grajewskiej OSP, na którym godła i emblematy strażackie zostały wyhaftowane przez jego żonę Helenę. W tym samym roku ogólne zebranie grajewskiej OSP nadało mu godność Członka Honorowego.

Zainteresowanie problematyką strażacką zaowocowało objęciem w 1928 r. funkcji wiceprezesa Związku Wojewódzkiego Straży Pożarnych, a w 1929 r. prezesa Okręgowego Związku Straży Pożarnych pow. szczuczyńskiego.

Aktywny działacz
Zaangażowanie na rzecz lokalnej społeczności spowodowało powierzenie Wacławowi Perlitzowi już w dniu 11 listopada 1918 r. mandatu burmistrza Grajewa. Potrzeba odpowiedzialności i czuwania nad podległym mu miastem spowodowała to, że w okresie wojny polsko-bolszewickiej nie opuścił ukochanego grodu, a nawet wszedł w skład Powiatowego Komitetu Rewolucyjnego na stanowisku kierownika Wydziału Pracy i Robót Publicznych. Nie wpłynęło to jednak na jego późniejszą karierę i po rozgromieniu bolszewików powrócił na stanowisko burmistrza.

Będąc burmistrzem inicjował wiele działań na rzecz Grajewa i lokalnej społeczności, m.in. w zakresie poprawy infrastruktury miasta i poziomu życia kulturalnego. Dawał też osobisty przykład zaangażowania kulturalnego. Jeszcze na początku XX w. aktywnie uczestniczył w zajęciach amatorskiego teatru, którego przedstawienia wspierały działalność Koła Macierzy Polskiej w Grajewie, zaś jakiś czas potem kierował stworzonym przez siebie Zespołem Pieśni i Tańca. Pisał także wiersze poświęcone pracy strażaków i aktywnie działał w kółku dramatycznym OSP. Wreszcie to z jego inicjatywy wszczęto budowę nowoczesnego gmachu Szkoły Powszechnej.

Działalność na niwie samorządowej zaowocowała powierzeniem mu w 1929 r. funkcji skarbnika Zarządu Koła Miast Województwa Białostockiego, w którym był również członkiem komisji rozbudowy miast.

Jako człowiek o niespożytej energii Wacław Perlitz angażował się również w działalność gospodarczą. Zaczął od powołania kantoru ekspedycyjno - komisowego "Kołko, Perlitz i S-ka". Po jego likwidacji , "pragnąc ożywić i uzdrowić miejscowy handel Polski różnymi towarami, a w tej liczbie: bławatnymi, kolonjalnymi oraz artykułami pierwszej potrzeby" , wraz z grupą 14-tu innych obywateli miasta, w kwietniu 1921 r. powołał do życia spółdzielnię "Pogranicze Polska Handlowa Spółka z o.o.", w której piastował funkcję członka zarządu.

Pokonały go problemy
29 kwietnia 1908 r. poślubił Heleną Krukowską z podgrajewskich Bogusz. Nie zamierzał jednak wieść życia ziemiańskiego. Nabytą od rodziców żony 13-morgową posiadłość we wsi Bogusze-Rypałki odsprzedał w 1920 r. Wincentowi Goliczewskiemu i przeniósł się na stałe do Grajewa.
Własnych dzieci nie posiadał, ale wraz z żoną otaczał czułą opieką swoich najbliższych: matkę, siostrę, siostrzeńców: Leokadię i Janka oraz dalszą rodziną.

Życiorys Perlitz miał więc nieposzlakowany, dlaczego wobec tego zdecydował się na samobójczy krok? Najprawdopodobniej wiązało się to z niepotwierdzonymi zarzutami o nadużycia, do których miało dojść w magistracie, o czym może również świadczyć treść jego listów pożegnalnych. W liście skierowanym do wiceburmistrza pisał: "Drogi Panie Wice-burmistrzu. Muszę umrzeć nie mogę znieść tego, co się wydarzyło pod moim bokiem. Umieram uczciwym człowiekiem z czystymi rękami i sumieniem. Umieram biedny. Dopomóżcie mej Drogiej żonie i matce w ich teraz ciężkim życiu. Wacław Perlitz".

Natomiast do żony Heleny skierował następujące słowa: "Helenko, żegnam Cię i Drogą Matkę. Nie mogę znieść tego co uczyniono w magistracie. I złośliwości ludzkiej mam już ponad siły. Opiekuj się mamą błagam Cię z poza grobu. Wacław".

Opłakiwały go tłumy
W jednym z licznych nekrologów pisano o nim m.in. "Zmarły należał do ludzi o wielkich zaletach społecznych i był powszechnie lubiany i szanowany. To też nie mało przyczynił się w swoim zakątku do utrwalenia Niepodległości Polski. Cześć Jego pamięci!" Jego pogrzeb w dniu 30 września 1929 roku zgromadził tłumy grajewian.

Tomasz Dudziński jest dyrektorem Grajewskiej Izby Historycznej

Kondukt pogrzebowy Wacława Perlitza przed budynkiem magistratu
Kondukt pogrzebowy Wacława Perlitza przed budynkiem magistratu Fot. zbiory K. Nowackiej

Kondukt pogrzebowy Wacława Perlitza przed budynkiem magistratu
(fot. Fot. zbiory K. Nowackiej)

Żona Helena przy grobie zmarłego Wacława Perlitza
Żona Helena przy grobie zmarłego Wacława Perlitza Fot. zbiory K. Nowackiej

Żona Helena przy grobie zmarłego Wacława Perlitza
(fot. Fot. zbiory K. Nowackiej)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna