Informację, którą w czwartek podało Radio Białystok, potwierdza sam włodarz.
- Zawiadomienie złożyłem 24 stycznia, ponieważ uznałem, że popełnione zostało przestępstwo - tłumaczy burmistrz Siekierko.
Chodzi o rzekome wyłudzanie diet przez radną. Otóż nie będąc mieszkanką Wysokiego Mazowieckiego, nie może ona pełnić funkcji radnej, a zatem pobierać diety. Burmistrz jest przekonany (i ma na to dowody, jak np. zwróconą korespondencję), że radna Roszkowska w Wysokiem Maz. nie mieszka, jest jedynie zameldowana u rodziny. Mieszka natomiast kilka kilometrów od miasta.
Włodarz uważa, że wszelkie wątpliwości w tej sprawie powinna rozwiać właśnie prokuratura.
Jest jednak druga strona medalu. Radna wcześniej podała burmistrza do prokuratury za to, że przebudowę ul. Długiej zlecił bez przetargu miejskiej firmie. Organy ścigania nie wszczęły jednak ostatecznie w tej sprawie postępowania. Czy teraz burmistrz odpłaca radnej pięknym za nadobne?
- Jeżeli chce się komuś coś zarzucać, to samemu trzeba być "czystym" - uzasadnia taką obronę przez atak Siekierko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
