Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był pijany, jego auto dachowało, a on próbował uciec policjantom

opr. online
Archiwum podlaskiej policji
Ford, którym jechał pijany 30-latek wpadł w poślizg i dachował.

Wczoraj około godziny 19 dyżurny bielskiej policji otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na krajowej 66 w rejonie miejscowości Łubin Kościelny. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Tam nieopodal rozbitego forda zastali młodego mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać.

Po krótkim pościgu człowiek ten został zatrzymany. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Brańska.

Jak wstępnie ustalili mundurowi, to właśnie on siedział za kierownicą focusa, który poruszał się w kierunku Bielska Podlaskiego. Najprawdopodobniej jechał zbyt szybko. W pewnym momencie na śliskiej drodze stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg. Następnie auto zjechało na pobocze i dachowało w przydrożnym rowie.

Kierowca miał wiele szczęścia, gdyż doznał jedynie lekkich zadrapań. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem - poinformowała podlaska policja (podlaska.policja.gov.pl).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna