Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był taki czarowny dworzec...

Adam Czesław Dobroński
Dworzec łapski różnił się od pozostałych na tym szlaku. Miał aż 82 m długości, dwie poczekalnie i zaliczono go do elitarnej klasy I. Wyglądał  imponująco!
Dworzec łapski różnił się od pozostałych na tym szlaku. Miał aż 82 m długości, dwie poczekalnie i zaliczono go do elitarnej klasy I. Wyglądał imponująco! Archiwum
Ponawiam prośbę o wspomnienia i opowieści Czytelników „Gazety Współczesnej“ oraz materiały związane z historiami ich rodzin. Numer telefonu: 601 352 414

Wyprawa Piotra Sobieszczaka do Petersburga okazała się bardzo owocna. Młody historyk przywiózł rewelacyjne materiały, zapowiadają się kolejne publikacje autora między innymi monografii: Łap, Poświętnego i Pietkowa, pracującego aktualnie nad dziejami Turośni Kościelnej, przygotowującego rozprawę doktorską. Imponujący to trud badawczy nauczyciela z Poświętnego, dziennikarza, wiceprzewodniczącego Łapskiego Towarzystwa Regionalnego. Z naszej rozmowy zamieszczam wybór najciekawszych faktów i komentarz.

Osobliwości nadnarwiańskie

Opowieść o poszukiwaniach archiwalnych w Petersburgu chcę poprzedzić krótką charakterystyką moich stron rodzinnych. To ziemie o bardzo ciekawej historii, podlaskie, ale zawsze pozostające pod silnymi wpływami z Mazowsza, a w okresie zaborów wyraźnie ciążące do Łomży. Wyjątkiem był Suraż jako leżący na wschodnim brzegu Narwi. Mało kto pewnie sobie uświadamia, że od 1807 roku znaczna część rzeki Narew stanowiła granicę między Księstwem Warszawskim, a od 1815 roku Królestwem Polskim i Cesarstwem Rosyjskim. Po 1866 roku - szczegółowe wcześniejsze zmiany pomijam - była to też granica między gubernią łomżyńską a grodzieńską (w składzie tej drugiej pozostawały zaś powiaty białostocki i bielskopodlaski). Suraż, Uhowo i Choroszcz należały do Cesarstwa, Tykocin i Łapy do Królestwa. Potocznie mówiło się, że jedne do Rosji, te drugie do Polski, choć i tu, i tam była władza carska.

Wracając jednak do cech ważniejszych, to trzeba wskazać na silne przywiązanie ludności miejscowej do wiary katolickiej i do tradycji narodowej. W okresie zaborów sprzyjało to orędownikom powstań, w wolnej już Polsce przysparzało zwolenników partiom narodowym. Co ciekawe, doceniano tu i Żydów, korzystano z ich handelków i usług rzemieślniczych. To jednak złożona kwestia, w czasach trudnych, narastających konfliktów wzmagały się nastroje antyżydowskie, co nie przeszkadzało w prowadzeniu wspólnych interesów ze „swoimi”, dobrymi wyznawcami mojżeszowymi. Bardzo duży wpływ na życie wywierała drobna szlachta ze swoiście pojmowanym honorem, dbała o ziemię, ciekawa świata. Trochę może za mało otwierająca się na nowinki gospodarcze, ale przecież różnie bywało nawet w sąsiednich zaściankach. Mocną na pewno stroną asanów była ich troska o liczne rodziny, znacząca pozycja kobiet, duża ruchliwość i tak można byłoby opowiadać dłużej.

Fenomen Łap

Dodać jednak muszę nieco ciekawostek o samych Łapach. To było kilkanaście zaścianków odciętych od wielkiego świata, rewolucję spowodowała budowa Kolei Warszawsko-Petersburskiej. Zacząłem studiowanie przywiezionych materiałów, bo wciąż jest sporo „białych plam”. Dlaczego wybrano Łapy, a nie Suraż na wielką stację węzłową? Chyba jednak walnie przyczynili się do tego polscy inżynierowie i technicy, emigranci z Francji. Kolej ta była bardzo potrzebna władzom carskim, cywilnym i wojskowym, ale Rosji brakowało funduszów. Zaciągnięto wielką pożyczkę w Paryżu, wraz z frankami przyjechali i fachowcy, wśród nich wspomniani Polacy. Tymczasem rozpoczęły się już przygotowania do nowego powstania narodowego, pojawił się problem, jak opanować nową kolej po planowanym wybuchu walk. Sądzono, że lepiej będzie, gdy duża stacja z jeszcze większymi warsztatami powstanie w okolicy polskiej, daleko od garnizonów rosyjskich. Szczęśliwie dla tych zamiarów surażanie chyba nie docenili wartości nowego szlaku.

Do Łap zjechali licznie goście z zachodu i wschodu, potem dołączyli także Żydzi z pobliskich osad i miasta. Jak zachowali się mieszkańcy zaścianków? Ci z Łap Barwiki dostali uczciwą zapłatę za ziemię pod dworzec i perony, ci z Łap Leśniki - za grunty pod warsztaty i parowozownię na 12 „smoków” parowych. Z wolna i inni, zwłaszcza młodsi wiekiem, przekonywali się do zalet kolei. Prawdą jest jednak, że nie powstała rozwinięta lokalna sieć dróg, nie dokonał się przełom w rolnictwie na terenach nadnarwiańskich. Za to osada nabierała mieszkańców, poprawiała swój wygląd. Docenić trzeba także trud pierwszych księży, że wymienię przykładowo proboszczów ks. Henryka Bagińskiego (znalazłem w Wilnie tomik jego pieśni) i ks. Kazimierza Grunwalda (autora pierwszego zarysu dziejów Łap). Konkurencja ekonomiczna z kapitałem żydowskim doprowadziła w 1924 roku do budowy domu Kellera (stoi nadal). Zwłaszcza wśród kolejarzy zwolenników zyskał ruch socjalistyczny, zaczęto przejawiać troskę o oświatę. Nie ma wątpliwości, że Kolej Warszawsko-Petersburska wywindowała Łapy, dokonał się skok cywilizacyjny. Podupadły za to niektóre wcześniejsze centra nadnarwiańskie.

Piłsudski w Łapach

Mówiono o tym wielokrotnie. A chyba najczęściej przypominała pobyt „Dziadka” u nas pani Danuta Skibko. Wiadomo, że w księdze małżeństw z byłej świątyni ewangelickiej w Paproci Dużej przy nazwisku Józefa Piłsudskiego widnieje informacja „kupiec z Łap”. Jego małżonką została Maria Koplewska, primo vota Juszkiewiczowa, a uroczystość odbyła się 15 lipca 1899 roku. Przed tygodniem nie w Petersburgu, a w Archiwum Akt Nowych (AAN) w Warszawie znalazłem relację Henryka Ciborowskiego, burmistrza Łap w latach 1934-1939, zamordowanego prawdopodobnie przez NKWD w Mińsku Białoruskim. Poświadczył on obecność (konspiracyjną) Piłsudskiego w Łapach w połowie lipca 1899 roku. Wspomniana pani Danuta utrwaliła nawet nazwisko mieszkańca, który przeprawił późniejszego Marszałka RP przez Narew z Cesarstwa do Królestwa Polskiego. Przy różnych okazjach pisano i o późniejszych wizytach twórcy Legionów Polskich w Łapach, m.in. w grudniu 1918 roku (przygotowywano akcję przerzucenia wojsk polskich na tereny wschodnie?), w końcu sierpnia 1920 roku (na okoliczność Bitwy nad Niemnem). Nie udała się chyba nigdy zliczyć dokładnie przejazdów Piłsudskiego koleją przez Łapy, bo było ich dużo.

Nowością wyciągniętą z AAN jest także informacja o planie budowy pomnika Marszałka w naszym mieście, czemu przeszkodził wybuch wojny. Pomnik miał stanąć tuż przed dworcem, gdzie obecnie wzbija się ku górze Orzeł - symbol niepodległości, a przez dziesięciolecia stał pomnik niejakiego Marcelego Nowotki oblewany od czasu do czasu czerwoną farbą.

Mityczny dworzec

I tak pora powiedzieć w skrócie o dworcu w Łapach. Te plany mogłem obejrzeć w archiwum w Petersburgu, a obecnie ich dokładne reprodukcje są już w „ratuszu” łapskim. To właśnie pani burmistrz Urszula Jabłońska zaproponowała mi podjęcie poszukiwań i zadbała o środki finansowe na wyprawę. Miałem też pełne poparcie Łapskiego Towarzystwa Regionalnego (prezes Dorota Kondratiuk, członkiem m.in. ks. prof. Józef Łupiński), zyskałem cenną pomoc historyków z Uniwersytetu w Białymstoku (dr Wojciech Walczak i inni). Dworzec łapski różnił się od pozostałych na tym szlaku. Może dlatego, że powstał wcześniej, miał aż 82 m długości, dwie poczekalnie i zaliczono go do elitarnej klasy I. Wyglądał rzeczywiście imponująco. Mamy też już plany innych budowli, sieci torów itp. Ale w zasobach archiwum petersburskiego jest jeszcze bardzo dużo nieznanych nam materiałów dotyczących poszczególnych stacji włącznie z Białymstokiem, całej linii. To wyzwanie dla nas historyków, dla władz PKP i samorządowych. Za skromnie obchodziliśmy 150. rocznicę uruchomienia Kolei Warszawsko-Petersburskiej (powstała w grudniu 1862 r.), za mało wciąż wiemy o jej dziejach.

To jeszcze tylko na koniec dodam dwa pytania. Czy zaistnieją warunki, by Łapy odzyskały dawny dworzec, choćby nieco pomniejszony? Kiedy ten szlak kolejowy - już jako Rail Baltica - powróci do dawnej świetności?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna