- W Ełku nie ma zbyt wielu miejsc, gdzie można posiedzieć i odpocząć - przyznaje Karina Drobińska. - Budowa takiego ciągu pieszego to bardzo dobry pomysł.
Inwestycja ma połączyć większe skwery, trawniki i place w centrum w jeden ciąg komunikacyjny. Będzie on biegł od promenady, przez ulicę Roosevelta, aż do parku Solidarności. Pierwsza koncepcja przygotowana zostanie na początku lipca.
- Tam, gdzie pozwalają na to warunki architektoniczne śródmieścia, ciąg będzie szeroki - tłumaczy Artur Urbański, zastępca prezydenta miasta. - Staramy się też robić wszystko, by w Ełku było jak najwięcej zieleni.
Prace nad budową ciągu pieszego przebiegać będą etapami, w miarę dostępnych środków. Większość pieniędzy przeznaczonych na ten cel pochodzić będzie z budżetu miasta, choć urzędnicy poszukają również zewnętrznych źródeł finansowania. Dlatego na razie trudno określić, kiedy inwestycja się zakończy i jaki będzie jej koszt.
- Oby na planach się nie skończyło - martwi się Adrian Polakowski, odpoczywający na jednej z ławek przy skwerku Zesłańca Sybiru.
Więcej w czwartek w papierowym wydaniu mazurskiej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?