Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą ją zamknąć

Barbara Kociakowska
Gdzie my będziemy sprzedawać buraki - zastanawia się Andrzej Stańczuk z Wyszonek Wojciechów
Gdzie my będziemy sprzedawać buraki - zastanawia się Andrzej Stańczuk z Wyszonek Wojciechów Fot. B. Maleszewska
Krajowa Spółka Cukrowa zamierza zamknąć cukrownię w Łapach. Taki wniosek nasuwa się po przeczytaniu pisma, które przedstawiciele holdingu wysłali do Romana Czepe, burmistrza Łap.

Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

Cukrownia Łapy w tym roku przerobi około 370 tysięcy ton buraków i wyprodukuje z nich około 60 tysięcy ton cukru. Współpracuje z ponad dwoma tysiącami plantatorów. Jest jednym z 26 zakładów należących do Krajowej Spółki Cukrowej (i jednym z 11, w których jeszcze prowadzona jest produkcja cukru).

Pismo sformułowane jest w sposób, który nie pozostawia wątpliwości: "W związku z planem restrukturyzacji Krajowej Spółki Cukrowej SA w Toruniu, zgodnie z którym zamierza się zaprzestać produkcji oraz dokonać całkowitego demontażu urządzeń służących do produkcji cukru w Oddziale "Cukrownia Łapy" w Łapach (...) zwracamy się z prośbą o udzielenie następujących informacji" - czytamy. Przedstawiciele KSC proszą burmistrza o określenie aktualnego i przyszłego przeznaczenia terenu, na którym znajduje się część produkcyjna Cukrowni Łapy, wynikającego z miejscowego planu lub studium zagospodarowania przestrzennego.

Mimo to, Łukasz Wróblewski, rzecznik prasowy spółki, zapewnia, że decyzja jeszcze nie została podjęta.

- Pisma podobnej treści wysłaliśmy do większości samorządów, na terenie których znajdują się zakłady produkcyjne KSC - utrzymuje Łukasz Wróblewski. - Ale nie jest to jednoznaczne z wyłączeniem tych cukrowni z produkcji.
Komisja Europejska uznała, że dotychczasowa reforma rynku cukru jest niewystarczająca. A zatem, będą nowe cięcia.

- Analizujemy więc różne warianty - mówi Łukasz Wróblewski. - Nasi specjaliści robią symulacje. I na podstawie wyników ich pracy, władze KSC podejmą decyzje.
- Pismo zostało sformułowane jednoznacznie, po przeczytaniu go nie mamy najmniejszych wątpliwości co do tego, że cukrownia w Łapach zostanie przeznaczona do likwidacji - mówi Karol Tylenda, prezes Rejonowego Związku Plantatorów Buraków Cukrowych. - Wygląda na to, że KSC chce zamknąć wszystkie cukrownie na wschód od Wisły.

A jeśli tak się stanie, wówczas 2 tys. plantatorów buraków zostanie pozbawionych źródła dochodu. Nie będzie się im opłacało wozić buraków do Krasnegostawu (to prawdopodobnie byłaby najbliższa cukrownia).

- Nie rozumiem, dlaczego Krajowa Spółka Cukrowa chce zamknąć Cukrownię Łapy - mówi Karol Tylenda. - Wcześniej spółka zarzucała, że łapski zakład ma złe wyniki produkcyjne. W ostatnich latach zostały one poprawione - zajmuje już 2. miejsce w holdingu.

Jak mówi, teraz wysuwany jest inny argument: to, że łapski zakład ma za daleko bazę surowcową.

Roman Czepe, burmistrz Łap, zapewnia, że angażuje kogo się da, bo w żaden sposób nie można zaakceptować planów likwidacji Cukrowni Łapy. Odpowiednie działania podjęli też politycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna