Chcesz dorobić? Sprawdź gdzie można zdobyć dodatkowe pieniądze!

Korzysta z nich wiele osób, które w ten sposób dorabiają do swoich skromnych pensji. W tych miejscach można spotkać głównie ludzi bezdomnych lub nadużywających alkohol, którzy osiedlowe śmietniki czy okolice bloków penetrują codziennie.

-Co mi innego zostało, jestem bezdomny i nawet jakbym chciał to mnie do pracy nie przyjmą. Zbieram wszystko, co można sprzedać. Mam chociaż za co zjeść i przeżyć. - Mówi pan Jan, którego spotkaliśmy w centrum Białegostoku.

Jesień i zima to dla osób zbierających złom martwy okres. Wtedy jednak ceny są najwyższe. Spowodowane jest to warunkami atmosferycznymi.

Najchętniej odwiedzanymi miejscami są także punkty złomowania samochodów. Na popularnych szrotach można dużo taniej kupić często w dobrym stanie części do pojazdów. W tych miejscach można zezłomować swój samochód.

W Internecie można wyczytać, że każdy z pojazdów, który przeznaczony jest do utylizacji wyceniany jest indywidualnie. Punkty takie oferują atrakcyjne ceny dla osób, które zdecydują się na zezłomowanie starego auta.

W okresie letnim skupowane są również różnego rodzaju zioła. Ten rodzaj zarobku popularny jest przede wszystkim na wsiach. W niektórych z nich tym sposobem zarobku trudni się większość mieszkańców. Nie jest to jednak takie łatwe i proste jakby mogło się wydawać.

Na początku trzeba nazbierać odpowiedniego rodzaju zioła. Następnie należy je wysuszyć na odpowiednio przygotowanym podłożu. Jest to czynność niezmiernie pracochłonna. Aby się ona opłacała należy przygotować kilkadziesiąt kilo suszu jednego rodzaju ziół. Zarobek uzależniony jest również od warunków atmosferycznych, ponieważ aby uzyskać dobrej jakości produkt wymagana jest słoneczna pogoda.

Zarobek uzależniony jest od ilości zebranych roślin. Jednak kwoty, które można uzyskać nie bywają zbyt wysokie. W ten sposób można dorobić kilkaset złotych. Minusem jest niewątpliwie sezonowość zbiorów.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy popularnością cieszy się skup kasztanów i żołędzi. Dla niektórych osób jest to sposób na dobrze prosperujący biznes. Owoce dębu skupowane są głównie przez nadleśnictwa oraz koła łowieckie, które zajmują się dokarmianiem dziczyzny w lasach.

Za zebrany kilogram żołędzi można dostać od 50gr nawet do 1.20 zł. Kwoty uzależnione są od jakości zbiorów. "Dary lasu" są również skupowane przez koncerny farmaceutyczne, które wykorzystują je do produkcji różnego rodzaju maści. Ceny, które oferują producenci lekarstw są zdecydowanie wyższe. Stawiają oni również wymagania. Żołędzie, czy kasztany powinny być odpowiedniej jakości.

Niektóre punkty trudnią się skupowaniem ślimaków winniczków. Stworzenia te są pod ochroną prawną i zbierać je można przede wszystkim w maju. Zbiór ślimaków jest limitowany i ustalany przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. W tym roku wynosił on 120 ton. Ślimaki skupowane w naszym regionie przeznaczane są na eksport głównie na zachód. Winniczki cieszą podniebienia głównie Francuzów.