Agnieszka i Karol kilka dni temu spotkali się z młodzieżą z II Liceum Ogólnokształcącego w Łomży. Przekonywali, że warto zachować czystą przedślubną, a rodzinę budować w oparciu o wiarę chrześcijańską.
- Przyjechaliśmy z lekkim strachem, ponieważ wcale nie jest łatwo dzielić się intymnymi sprawami z innymi, tym bardziej kiedy na sali jest... 300 osób - przyznają Agnieszka i Karol, narzeczeni z Białegostoku. - Jednak chcemy opowiedzieć o tym, jak wielkie znaczenie ma dla nas zachowanie czystości przedmałżeńskiej.
Para spotyka się ze sobą już od ponad 1,5 roku. Od początku byli przekonani, że z seksem poczekają aż do ślubu.
- Widzimy w tym wiele dobrego - zgodnie stwierdzają narzeczeni. - Żyjąc w czystości jesteśmy w stanie lepiej poznać tę drugą osobę. Stajemy się sobie coraz bliżsi .
Są osobami wierzącymi i to właśnie pomaga im wytrwać w postanowieniu.
- Choć znajomi oczywiście mówią, że jesteśmy ortodoksyjni, że przesadzamy - przyznaje Karol - Ludzi dziwi, że jak jedziemy nad morze, to bierzemy dwa oddzielne pokoje.
Agnieszka przyznaje, że tak jest jej dobrze i że jest bardzo zadowolona, że w swoim życiu trafiła właśnie na Karola.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że Karol jest ze mną i że czekał na mnie... - mówi Agnieszka. - A ja oczywiście czekałam na niego...
Moda na czystość
Agnieszka i Karol nie są pierwszymi, którzy decydują się zaczekać z seksem aż do ślubu. Niezwykle popularne stało się ostatnio publiczne deklarowanie, że się wytrwa w czystości aż do dnia zawarcia małżeństwa.
- W USA jest teraz moda na czystość - przyznaje ks. Dariusz Tułowiecki, socjolog. - Z badań bowiem wynika, że swoistą receptą na udane małżeństwo jest głęboka religijność i czystość przedślubna. Nie ma wtedy problemów z rozpadem małżeństw.
Tymczasem, jak wynika z przytaczanych przez ks. Tułowieckiego badań seksualności młodych Polaków, mamy do czynienia z niejakim "obniżeniem moralności". I bardziej odnosi się to do młodych dziewcząt niż chłopców.
- Obecnie średnia wieku inicjacji seksualnej to 17 lat, a około 3 proc. trzynastoletnich dziewcząt jest już po pewnych przejściach seksualnych - informuje ks. Tułowiecki. - Mamy do czynienia z wyzwoleniem seksualnym kobiet.
To jest jak jabłko
O wyzwaniu, jakim jest czystość przedślubna łomżyńskim licealistom mówili także Marek Filar z Centralnej Diakoni Ewangelizacji oraz teolodzy: ks. Jan Pieńkosz i ks. Mirosław Brzeziński.
- Idąc z kimś do łóżka nie dowiemy się, czy chłopak będzie dobrym mężem lub czy dziewczyna będzie dobrą żoną - tłumaczy teolog moralista Jan Pieńkosz. - Aktywność seksualna wcale nie zbliża ludzi.
Jego zdaniem, zachowanie czystości uczy szacunku do drugiego człowieka.
- Czystość uczy traktowania drugiej osoby jako osoby, a nie jako przedmiotu do używania - ks. Mirosław Brzeziński, teolog, zgadza się z przedmówcą.
Marek Filar zaś porównuje czystość do jabłka. Gdy jest nienaruszone, wydaje się doskonałe. Nadgryzione, traci część swojej wartości.
- Seks to nie kontakt dwóch ciał - stwierdza Filar. - Seks to wyraz miłości dwóch osób.
Świat się zmienia
Debata na temat czystości przedmałżeńskiej zorganizowana została, aby zainspirować licealistów i innych młodych ludzi do przemyśleń nad chrześcijańskim podejściem do życia w związku i rodzinie. I, co ciekawe, wielu licealistów przyznało, że podziwia postawę Agnieszki i Karola, którzy zdecydowali się na publiczne opowiadanie o swojej czystości i braku seksu w ich, bądź co bądź, narzeczeńskim już związku.
- Podziwiam ich, bo sama bym nie mogła publicznie mówić o tym, czy uprawiam z moim chłopakiem seks, czy nie - mówi obecna na debacie 17-latka. - Anonimowo zaś mogę przyznać, że mimo tego, że jestem w związku już od dwóch lat, jeszcze z moim chłopakiem "tego" nie robię. Wcale nie czujemy takiej potrzeby.
Innego zdania jest Marcin: - Jeżeli kogoś kocham, to chcę być z nim bardzo blisko, a seks jest sposobem na pokazanie naszej miłości - wyjaśnia.
Zgadza się z nim 16-letni Karol i tłumaczy, że średnia wieku inicjacji seksualnej wciąż się obniża, ponieważ zmienia się cały świat: - Przecież nawet dzieci posyłają wcześniej do szkoły, nie w siedem lat, a w sześć! - wyjaśnia. - Młodzież trzeba więc uświadamiać w kwestii antykoncepcji, a nie mydlić jej oczy. Świat przyśpiesza i już się tego nie zmieni.
Imiona niektórych osób zostały zmienione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?