Chipsy z tłustą wkładką

Konserwanty w żywności przedłużają czas trwałości produktów, zabijają w nich bakterie, ale mają też wpływ na organizm ludzki. Co zrobić, jeśli na produkcie jest tylko napisane: konserwowane chemicznie lub sztucznie barwione?
- Moim zdaniem, to sytuacja niedopuszczalna, na każdym wyrobie powinno być oznaczenie, co jest w nim zawarte. Dlatego takich źle oznaczonych produktów najlepiej nie kupować. A te, które są dobrze oznakowane, uważnie czytać. Większość dodatków chemicznych oddziałuje bowiem niekorzystnie na zdrowie i samopoczucie człowieka.
Ile zabójczych dla organizmu związków można znaleźć w popularnych chipsach?
- Chipsy to przede wszystkim tłuszcze zwierzęce nasycone, odpowiedzialne za rozwój zmian miażdżycowych. Zawierają też najniebezpieczniejszy, rakotwórczy związek E320, który kumuluje się w tkankach tłuszczowych. Jego nagromadzenie może okazać się bardzo groźne. Spożywanie chipsów może być przyczyną zmian miażdżycowych nawet u 10-12-latków! Dodajmy do tego, że tłuszcze w chipsach są groźne także dlatego, że są ukryte - chipsy są przecież suche, zjadając je nie mamy świadomości, jaka to porcja kalorii.
Poza konserwantami, w żywności możemy znaleźć antyutleniacze, barwniki, emulgatory. Czy one też mogą być niebezpieczne dla zdrowia?
- Antyutleniacze zabezpieczają żywność przed jełczeniem, dodawane są głównie do tłuszczów i mogą dawać alergizujące objawy (zwłaszcza galusany oznaczone symbolem E 310 i 311), bądź powodować niedokrwistość. Alergizować i wywoływać zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego mogą też barwniki i emulgatory. Ale zdecydowanie najbardziej niebezpieczne są konserwanty, bez których niestety nie da się wyprodukować żywności o przedłużonym terminie trwałości.
Dziękuję za rozmowę.