MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chociaż tyramy jak woły, nasze płace nie rosną

Mariusz Kurzyk
REGION. W ciągu ostatnich kilku lat płace na Warmii i Mazurach spadły o 12 procent. Pocieszający może być fakt, że nie jesteśmy najbiedniejszym regionem w kraju. Nasza średnia zarobków w 2004 roku wynosiła 1.962 zł brutto.

Z danych zebranych przez Centrum Badań Regionalnych wynika, że najlepiej zarabia się w Warszawie. W latach 1998-2003 było to aż 174 proc. średniej krajowej, tymczasem na Warmii i Mazurach - zaledwie 71 proc. Mniejsze zarobki mają jedynie mieszkańcy świętokrzyskiego (67 proc.), podlaskiego (66 proc.), lubelskiego (63 proc.) i podkarpackiego (59 proc.).
- Sytuacja na rynku pracy nie jest optymistyczna - mówi Edward Michał Wenda, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Ełku. - Przedsiębiorcy wychodzą z założenia, że po co dawać pracownikom wyższe pobory, skoro na ich miejsce jest co najmniej kilku chętnych. Stopa bezrobocia ma wpływ na wysokość zarobków w naszym regionie. Godziwe zarobki mają jedynie osoby wykwalifikowane, specjaliści. Oni, mając znajomość fachu i dobre referencje, mogą sobie pozwolić nawet na przebieranie w ofertach pracy.

więcej w paierowym wydaniu Gazety Współczesnej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna