Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chory na białaczkę 7-letni Grześ znowu potrzebuje pomocy

(jsz)
Jeszcze niedawno Grześ potrafił wykonać prostsze czynności, a lekarze przygotowywali go do przeszczepu
Jeszcze niedawno Grześ potrafił wykonać prostsze czynności, a lekarze przygotowywali go do przeszczepu J. Szypulska
Choroba powróciłamimo długotrwałego leczenia. Stan zdrowia 7-letniego Grzesia chorego na białaczkę dramatycznie się pogorszył. - Prosimy o pomoc - mówi zrozpaczona Teresa Płach, matka chłopca.

Dziecko przebywa obecnie w Klinice Onkologii Dziecięcej w Białymstoku. Czeka go kolejne długotrwałe leczenie, na które rodziny Płachów nie stać: - Mieliśmy nadzieję, że wszystko jest na dobrej drodze - załamuje ręce matka. - Czuł się coraz lepiej.

Nie wiedzą, co robić

Jak pisaliśmy, Grześ choruje na ostrą białaczkę. Pierwsze oznaki choroby pojawiły się u niego latem ubiegłego roku. Najpierw doznał urazu barku, potem lekarze stwierdzili powiększenie węzłów chłonnych. Zastosowano chemioterapię, co z kolei spowodowało poważne powikłania neurologiczne. Chłopiec doznał porażenia kończyn i stracił mowę. Po długotrwałej rehabilitacji, powoli zaczął odzyskiwać władzę w nogach i wypowiadać prostsze zdania. Niestety, wszystko poszło na marne, bo choroba powróciła.

- Jesteśmy w sytuacji patowej - mówi Elżbieta Leszczyńska, lekarz z Kliniki Onkologii Dziecięcej. - Nie możemy podać mu pewnych leków, bo istnieje groźba, że wywołają kolejne porażenie. A są one bardzo ważne w leczeniu białaczki. Z kolei, jeśli chłopiec ich nie przyjmie, jego zdrowie i tak się pogorszy. Zastanawiamy się, co dalej.

Problemy neurologiczne oddalają też termin przeszczepu szpiku kostnego.

Leczenie jest kosztowne

Nawrót choroby to dla rodziny Grzesia szok. Boją się, że dziecko nie wyzdrowieje. Oznacza to też kolejne finansowe tarapaty. Chłopiec ma jeszcze czworo rodzeństwa, a rodzina utrzymuje się jedynie z pensji ojca. Płachowie mieszkają we wsi Mieruniszki, skąd wszędzie mają daleko - ponad 150 km do Białegostoku, gdzie trzeba wozić chorego 7-latka. Dojazdy, lekarstwa i pobyt matki w klinice pochłaniają sporą część dochodów.

Pomóc chłopcu można wpłacając pieniądze na konto: Bank Spółdzielczy Rutka-Tartak 40936700070020020241650002 z dopiskiem "Akcja Grześ".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna