Przez kilka lat działali w grupie przestępczej i rozprowadzili znaczne ilości narkotyków. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała właśnie do suwalskiego sądu.
Z ustaleń śledczych wynika, że w mieście od kilku lat działały dwie, zajmujące się rozprowadzaniem narkotyków grupy. Jedna miała handlować m.in. heroiną, druga "specjalizowała się" w amfetaminie i marihuanie.
W toku śledztwa ustalono, że były one przywożone głównie z Warszawy. Dostarczali je kurierzy, ale nie tylko. Zdarzało się także, że paczki z towarem były przewożone autobusami i odbierane przez dilerów na dworcu.
Narkotyki sprzedawano przede wszystkim w suwalskich pubach i na dyskotekach.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone było od ponad dwóch lat. Suwalska policja zatrzymała w sumie 77 osób, którym przedstawiła zarzuty handlu. Większość (44 osoby) przyznała się do winy i złożyła wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Zadeklarowali, że zapłacą karę grzywny.
Na podstawie wyjaśnień większości zatrzymanych, suwalska prokuratura doszła do szefów narkotycznych gangów. Jednym z nich ma być Jan K. Mężczyzna miał już wcześniej kolizje z prawem. Drugą grupą miał kierować Artur H.
Razem z bossami, na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze 18 osób. Za działanie w grupie przestępczej grozi im do 5 lat więzienia, a za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości narkotyków za kratkami mogą spędzić nawet 10 lat.
To nie koniec sprawy. Prokuratura wciąż poszukuje 14 osób listami gończymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
