Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciernie. Sąsiedzki spór o drogę

Paweł Tomkiewicz [email protected]
P. Tomkiewicz
Kłótnia o mały włos nie skończyła się tragedią. Jedna z kobiet wpadła pod koła ciągnika. Ma połamaną nogę.

Problemy z wytyczeniem drogi - dojazdu do pola, zaczęły się kilka tygodni temu. Wtedy to jeden z gospodarzy kupił ziemię. Żeby do niej dojechać, musiał wytyczyć drogę. Wynajął geodetę, a ten wyznaczył ją. Mimo to i tak jeździł przez pole innego rolnika. Sąsiedzki spór o ziemię być może skończyć się w sądzie.

Walka była zacięta

Jan Łosiewicz prowadzi gospodarstwo we wsi Ciernie w powiecie ełckim. Jedno z jego pól leży tuż przy wiejskiej drodze.

- Od ponad 20 lat dzierżawimy je od Agencji Nieruchomości Rolnych - przyznaje gospodarz.

Tuż za jego polem była również ziemia należąca do agencji. Kilka tygodni temu odbył się na nią przetarg. Stanęły do niego dwie rodziny. Walka była zacięta.
- Chcieliśmy kupić tę działkę, ale inny gospodarz z naszej wsi dał wyższą cenę i wygrał. Takie są zasady - przyznaje Jan Łosiewicz.

Nowy właściciel musiał wytyczyć drogę dojazdową do tego pola. W tym celu wynajął geodetę. Ten zrobił to w obecności innych użytkowników okolicznych pól. I wtedy zaczęły się problemy.

Sprawę bada policja

- Po tym jak została wytyczona droga, poszliśmy z córką wbić paliki, żeby nie było żadnych niejasności. Ale nowy sąsiad cały czas jeździł przez nasze pole. Córka zaczęła machać, żeby się zatrzymał. Chciała powiedzieć, którędy powinien jeździć. A ten zamiast się zatrzymać, najechał na nią - relacjonuje Jan Łosiewicz.
Na miejscu zjawiła się policja i pogotowie. Kobieta ma połamaną nogę. Czeka ją długie leczenie.

- Przez taką głupotę jak kawałek pola moja córka mogła stracić życie. Bo gdyby nie złapała się błotnika, mogłaby się przewrócić i ciągnik by po niej przejechał - dodaje gospodarz z Cierń.

Sprawę wyjaśnia też ełcka policja.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa poza drogą publiczną - wyjaśnia Agata Jonik z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Zgodnie z prawem za takie wykroczenie grozi kara grzywny lub nagana.

To nie pierwszy przypadek we wsi Ciernie, kiedy rolnicy utrudniają sobie dojazd do pól. Latem dwa lata temu jeden z rolników bezprawnie zaorał połowę gminnej drogi. Potwierdzili to pracownicy Urzędu Gminy w Ełku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna