Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpi już od dwóch lat. By pomóc wystarczy tak niewiele...

Urszula Ludwiczak [email protected]
Największą pasją Sebastiana jest piłka nożna. Niestety, od dwóch lat nie może uprawiać tego sportu. Jego życie to ciągłe transfuzje krwi i oczekiwanie na przeszczep.
Największą pasją Sebastiana jest piłka nożna. Niestety, od dwóch lat nie może uprawiać tego sportu. Jego życie to ciągłe transfuzje krwi i oczekiwanie na przeszczep.
Sebastian ma tylko 19 lat.

Zgłoś się!

Zgłoś się!

Akcja pomocy Sebastianowi odbędzie się już dzisiaj na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu w Białymstoku (Plac Uniwersytecki) w godz. 12-18. Zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku dla 19-latka i innych potrzebujących osób, może każdy zdrowy człowiek od 18. do 55. roku życia, ważący min. 50 kg (bez dużej nadwagi). Rejestracja polega na pobraniu 4 ml krwi i zajmuje tylko chwilę. Trzeba mieć przy sobie dokument tożsamości z nr PESEL.

Już dwa lata trwa poszukiwanie dawcy szpiku dla 19-letniego Sebastiana Szyszko. Może uda się znaleźć go dzisiaj, podczas akcji na UwB.

Sebastian Szyszko z Suwałk jeszcze dwa lata temu żył jak każdy nastolatek, osiągał sukcesy sportowe w piłce nożnej. Miał wiele planów i marzeń. Wszystko zmieniła choroba. Gdy miał 17 lat, rozpoznano u niego anemię aplastyczną. Jedyną szansą na zdrowie jest przeszczep.

Poszukiwania dawcy w rodzinie i w światowych rejestrach nie przyniosły dotąd rezultatu. Chłopak ciągle nie znalazł swojego "genetycznego bliźniaka“. - Sebastian ma bardzo unikalną siatkę genetyczną szpiku - mówi Irena Szyszko, mama chłopca. - Od dwóch lat robimy wszystko, aby znaleźć dawcę. Może tym razem się uda. Cieszymy się, że szukanie dawcy odbędzie teraz w Białymstoku.

- Mam nadzieję, że zorganizowanie akcji rejestracji potencjalnych dawców pomoże mi, jak i wielu innym chorym, w znalezieniu ratunku - mówi Sebastian. - Liczę na wasze dobre serca i silną chęć pomocy mnie oraz innym.

19-latek żyje tylko dzięki transfuzjom krwi, które odbywają się przynajmniej raz w tygodniu. Za każdym razem musi iść do szpitala, raz w miesiącu jeździ też na wizyty kontrolne do Wrocławia. Sebastian nauczył się żyć z chorobą, studiuje ekonomię. Ale chciałby być zdrowy.

Już dzisiaj każdy, kto chce uratować życie Sebastiana, może zgłosić się do rejestru potencjalnych dawców szpiku. Akcja organizowana przez fundację DKMS odbędzie się na wydziale filologicznym UwB. Wystarczy wypełnić ankietę i oddać 4 ml krwi, aby zarejestrować się w takim banku. Na podstawie pobranej krwi zostaną określone cechy zgodności antygenowej, a jeśli okaże się, że kod genetyczny dawcy zgadza się z kodem genetycznym chorego, wtedy może dojść do przeszczepu.

Ale trzeba też pamiętać, że choć sama rejestracja trwa krótko i nie boli, to decyzja, jaka podejmujemy, jest na wiele lat. Może tak być, że dopiero za kilka czy kilkanaście lat zadzwoni telefon z informacją, że ktoś potrzebuje naszego szpiku. Wycofanie się wtedy z pomocy ciężko choremu będzie odebraniem mu nadziei na życie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna