Brak słów. Szok.
Chuligani? To sk... inaczej ich nazwać nie mogę - mówi wzburzony Stanisław Kulesza z Wysokiego Mazowieckiego, który mieszka w sąsiedztwie zdewastowanego cmentarza żydowskiego. - Mieszkam tu 78 lat, nigdy nikomu te mogiłki nie przeszkadzały, aż do dziś.
Nieznani wandale w nocy z niedzieli na poniedziałek zniszczyli bramę, ogrodzenie, pomnik i macewy na żydowskiej nekropolii w Wysokiem Mazowieckiem.
GWIAZDA DAWIDA NA SZUBIENICY
Żółte i czerwone swastyki pojawiły się na pomniku, który upamiętnia żydowskich mieszkańców miasta. Chuligani wymalowali też szubienice, na jednej zawisła gwiazda Dawida, na drugiej penis. Wandale nie oszczędzili też zabytkowych macew. Widnieją na nich czerwone swastyki i czerwone plamy.
- Policjanci zabezpieczyli ślady - informuje Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Wysokomazowieccy funkcjonariusze prowadzą bardzo intensywne śledztwo w tej sprawie. Więcej dziś powiedzieć nie mogę.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wczoraj rano na miejscu pojawili się śledczy z psem. Zwierze doprowadziło policjantów do pobliskiego parkingu. Tam trop się urwał.
Mieszkańcy miasta są zszokowani.
- Przez tyle lat był tu spokój, nikomu to nie przeszkadzało - mówi Stanisław Kulesza. - Tego nie zrobił nikt z Mazowiecka, to niemożliwe.
Przypomnijmy, że miejsce spoczynku żydowskich mieszkańców miasta zostało uporządkowane sześć lat temu. Wówczas wykarczowano drzewa i krzaki, ustawiono poprzewracane macewy i ogrodzono cały teren. Na cmentarzu stanął także pamiątkowy pomnik.
- W uroczystości odsłonięcia pomnika wzięło udział bardzo wielu mieszkańców miasta - wspomina Jarosław Siekierko, burmistrz Wysokiego Mazowieckiego. - Jestem zszokowany tym co się tu stało. Nigdy wcześniej nie dochodziło u nas do podobnych incydentów. Dlatego myślę, że tak haniebnego czynu nie dopuścił się nikt z naszego miasta.
UCZĄ SIĘ TOLERANCJI
Zdanie burmistrza podziela wielu mieszkańców miasta, których zapytaliśmy wczoraj o komentarz w tej sprawie. Wzburzenia nie kryła też młodzież, która pod czujnym okiem Karola Głębockiego, nauczyciela historii, od lat dba o nekropolię.
- Włączyliśmy się w ogólnopolski projekt "Przywróćmy pamięć" i dbamy o żydowski cmentarz - mówi Karol Głębocki, nauczyciel historii w Centrum Kształcenia Zawodowego w Wysokiem Mazowieckiem. - Uczniowie sprzątają teren nekropolii i palą znicze.
Pięć lat temu nauczyciel został uhonorowany dyplomem, przyznawanym przez Ambasadę Izraela oraz Żydowski Instytut Historyczny za działalność na rzecz ochrony dziedzictwa kultury żydowskiej w Polsce.
- Przed wojną ludność żydowska stanowiła ponad 50 proc, mieszkańców miasta - podkreśla Głębocki. - Obok siebie mieszkali w zgodzie katolicy, prawosławni i żydzi.
KOLEJNY INCYDENT
Dewastacja wysokomazowieckiego cmentarza to już kolejny wybryk antysemitów w naszym województwie. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku wandale zniszczyli pomnik pomordowanych w Jedwabnem. Na fundamentach symbolicznej stodoły napisali - "Byli łatwopalni", "Nie przepraszam za Jedwabne". Do incydentów doszło też w gminie Puńsk i w Białymstoku.
Sprawcy nadal zostają niezidentyfikowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
