Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Renkiewicz: Ne było szukania haków na Bożenę Kamińską

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Konkurentką Czesława Renkiewicza w tegorocznych wyborach jest dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury, Bożena Kamińska.
Konkurentką Czesława Renkiewicza w tegorocznych wyborach jest dyrektor Suwalskiego Ośrodka Kultury, Bożena Kamińska. Archiwum
Dyrektor Kamińskiej może grozić nawet utrata stanowiska w SOK. To najwyższa kara w postępowaniu dotyczącym finansów.

Takiego zamieszania dawno w Suwałkach nie było. PiS twierdzi, że wcześniej zgłaszane zastrzeżenia dotyczące dyrektor, a zarazem posłanki Bożeny Kamińskiej, właśnie się potwierdzają. Z kolei przedstawiciele ratusza starają się teraz minimalizować efekty przeprowadzonej przez siebie kontroli. Sama B. Kamińska zapewnia natomiast, że wszystko się dla niej dobrze skończy.

Nie ma wątpliwości, że ciąg zdarzeń jest następujący. Wiele miesięcy temu B. Kamińska ujawniła, że zamierza startować w wyborach na fotel prezydenta miasta. Potem w SOK-u pojawiła się kompleksowa kontrola z urzędu miejskiego. Przedstawiciele ratusza zapewniają jednak kontrolę zaplanowano jeszcze wcześniej. Nie chodziło więc o szukanie haków na rywalkę Czesława Renkiewicza.

Kontrola zakończyła się w czerwcu. Jej wyniki nie przedostały się jednak do opinii publicznej aż do minionego tygodnia. Wtedy o sprawę zapytał Grzegorz Gorlo, radny PiS. Prezydent odpowiedział, że ustalenia kontrolerów są poważne i mówi się o możliwości złamania dyscypliny finansów publicznych. Takie stwierdzenie znalazło się zresztą w pokontrolnym raporcie. SOK miał zaciągać zobowiązania bez pokrycia w planie finansowym, zmieniał ów plan, nie regulował na czas rachunków. Prezydent ujawnił, że za to pozbawił dyr. Kamińską nagrody rocznej. I wciąż analizuje, czy wysyłać wniosek do rzecznika dyscyplinarnego finansów publicznych, czy nie.

Dyr. Kamińska do żadnego z zarzutów się nie przyznała. Przypomniała, że kieruje nie miejskim zakładem budżetowym, ale posiadającą osobowość prawną i jedynie dotowaną przez miasto instytucją, która może sobie pozwolić na tego typu operacje finansowe.

- Jestem spokojna o wynik postępowania dotyczącego naruszenia dyscypliny finansów publicznych - dodała.

Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, także w kontekście walki wyborczej, przedstawiciele miasta zaczęli łagodzić wcześniejszy przekaz w tej sprawie. Mówili, że kontrola odbyłaby się bez względu na deklaracje wyborcze Kamińskiej, a poza tym - było to rutynowe działanie i właściwie nic szczególnie złego się nie stało. Za co więc dyrektorka straciła nagrodę, nie do końca wiadomo. Nie jest też obecnie jasne, czy prezydent skieruje wniosek do rzecznika dyscyplinarnego, czy też nie.

Jarosław Zieliński z PiS twierdzi natomiast, że taką sytuację przewidział. Bo już wcześniej miał poważne wątpliwości, czy B. Kamińska dobrze sobie radzi jako dyrektor SOK. Kwestionował również łączenie funkcji dyrektora z posłowaniem.- Poseł nie może narażać się na tego typu zarzuty - komentuje wyniki kontroli dokonanej przez miejskich urzędników.

Czy ta sprawa zostanie jednoznacznie wyjaśniona jeszcze przed wyborami? Tylko w jednym przypadku, gdy prezydent wniosku jednak nie skieruje. Jeżeli postąpi inaczej, postępowanie potrwa zapewne parę miesięcy.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna