Cztery tiry z kontrabandą w rękach podlaskich celników

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W dwóch tirach zatrzymanych do kontroli w Budzisku oraz dwóch wjeżdżających do Polski z Białorusi przez przejście graniczne w Bobrownikach celnicy znaleźli łącznie ponad 60 tysięcy paczek przemycanych papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 600 tysięcy złotych.

Najpierw celnicy z polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Bobrownikach wytypowali do szczegółowej kontroli ciężarówkę na polskich numerach rejestracyjnych. Mimo że naczepa wydawała się z pozoru pusta, celnicy podejrzewali, że w jej podłodze może znajdować się kontrabanda. Podejrzenia funkcjonariuszy potwierdził Max - labrador wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych - który drapaniem wskazał przednią część podłogi naczepy. Po jej zdemontowaniu okazało się, że w środku znajdują się przemycane papierosy - w sumie ponad 1700 paczek.

Chwilę później na przejście graniczne w Bobrownikach wjechał drugi tir należący do tej samej firmy przewozowej, który przewoził w naczepie używane motocykle. W wyniku kontroli ciężarówki okazało się, że jej kierowca również w podłodze naczepy próbował przemycić papierosy - w tym przypadku ponad 1600 paczek z białoruskimi znakami akcyzy.

Kolejne dwa tiry z nielegalnymi papierosami zatrzymali w pobliżu polsko-litewskiej granicy funkcjonariusze Służby Celnej z Budziska. W wykryciu prób przemytu pomocne okazały się prześwietlenia rentgenowskie pojazdów oraz rewelacyjny węch psów służbowych.
Najpierw w litewskiej ciężarówce, która przewoziła artykuły przemysłowe do Niemiec celnicy, którym pomagał owczarek belgijski Andi znaleźli pomiędzy deklarowanym towarem ponad 13 tysięcy paczek papierosów z białoruskimi znakami akcyzy.
W drugim zatrzymanym do kontroli tirze - tym razem na rosyjskich numerach rejestracyjnych - celnicy wraz z owczarkiem belgijskim Gotamem odkryli specjalną skrytkę w przedniej części naczepy, w której 38-letni Rosjanin ukrył 44 tysiące paczek przemycanych z Białorusi papierosów.

Wobec wszystkich czterech kierowców tirów funkcjonariusze celni wszczęli sprawy karne skarbowe. Mężczyznom oprócz wysokich grzywien grozi utrata nielegalnego towaru, a przemytnikom zatrzymanym w Budzisku - dodatkowo utrata ciężarówek wykorzystanych do przewozu kontrabandy.

Od początku roku podlaska Służba Celna zatrzymała już 4 miliony paczek nielegalnych papierosów, których szacunkowa wartość rynkowa wynosi 40 milionów złotych.