Czy PRKCh znajdzie pieniądze na całodobowego dentystę?

Dwa lata temu z mapy Białegostoku zniknęło znajdujące się przy pogotowiu ambulatorium stomatologiczne. Tam właśnie osoba z bolącym zębem mogła zgłosić po poradę o każdej porze i każdego dnia. Pierwszy Zarząd Podlaskiej Kasy Chorych wyszedł jednak z założenia, że takie pogotowie stomatologiczne nie jest potrzebne i przestał finansować jego działalność. Dopiero w lipcu br. sprawa pogotowia wróciła pod rozważania obecnego Zarządu kasy. Ogłoszono konkurs na takie świadczenia na terenie Białegostoku. Rozstrzygnięcie miało nastąpić wczoraj. Tymczasem kasa przesunęła ten termin na 19 sierpnia. Dlaczego?
- Doszliśmy do wniosku, że nie można preferować mieszkańców jednego miasta w województwie - mówi Marek Karp, dyrektor ds. finansowych kasy. - Podobne świadczenia powinne być zapewnione dla wszystkich ubezpieczonych. A na to potrzeba już więcej pieniędzy.
To czy kasę będzie stać na wykupienie całodobowych usług stomatologicznych dla wszystkich ubezpieczonych, okaże się po 10 sierpnia, gdy ZUS przekaże PRKCh ostateczne rozliczenie składek za pierwsze półrocze tego roku. Jak się jednak dowiedzieliśmy, nie jest wykluczone, że kasa w ogóle konkurs unieważni.
- Prawdę mówiąc, to brakuje nam środków na zabezpieczenie takich usług - mówi Stanisław Gawryszczak, dyrektor ds. medycznych PRKCh. - Przecież takiemu pogotowiu trzeba płacić niemałe środki za gotowość, niezależnie od tego, ilu będzie miało pacjentów. Dlatego ze swojej strony będę starał się przekonać Zarząd kasy, aby konkurs unieważnić.