MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy sankcje przeciw Rosji działają? Wiadomo, skąd Rosja ma pieniądze na wojnę

Jerzy Mosoń
Turcy nic sobie nie robią z sankcji na rosyjską ropę
Turcy nic sobie nie robią z sankcji na rosyjską ropę 123rf.com/profile_mvproductions
Ukraińska prasa alarmuje w sprawie tureckich zamówień na ropę Ural. Listopadowe zapotrzebowanie na ten gatunek paliwa ma być największe od kilkunastu miesięcy. Co to może oznaczać?

Spis treści

Rynek oczekuje, że sprzedaż ropy Urals do Turcji przekroczy w listopadzie październikowe 1,4 mld ton i pobije rekordowy poziom z października 2022 r., który wyniósł 1,43 mln ton – poinformował we wtorek serwis internetowy Kyiv Independent.

Tania rosyjska ropa znów cieszy się większą popularnością

Ropa Ural (Urals) to gatunek ropy wydobywany przez Rosję. Jego oficjalna nazwa to Russian Export Blend Crude Oil (REBCO), a nazwa potoczna Ural wzięła się z regionu, w pobliżu którego jest wydobywana. Rosyjskie paliwo jest sporo tańsze od baryłki Brent notowanej na giełdzie w Londynie. Według dzisiejszych cen rosyjska ropa (Ural) kosztuje nieco powyżej 68 dolarów za baryłkę (68,29 USD), tymczasem Brent jest o kilkanaście dolarów droższa (82,52 USD).

Jeden z członków NATO nic nie robi sobie z sankcji

Wzrost zainteresowania Turków (Turcja należy do Sojuszu Północnoatlantyckiego) rosyjską, tanią ropą, na którą zostały nałożone sankcje, wzrosło po tym, jak azerbejdżańska rafineria STAR (właściciel: koncern SOCAR) porozumiała się z rosyjskim Łukoilem. Azerbejdżan z kolei może liczyć na wojskowy protektorat ze strony Ankary, która zaangażowana jest w jego konflikt z Armenią, która skądinąd do niedawna cieszyła się bardzo silnym wsparciem ze strony Moskwy m.in. w wojnie o Górski Karabach (teren Azerbejdżanu zamieszkały w dużej części przez Ormian). Uwaga Rosjan od tego regionu została jednak odwrócona, wskutek wojny na Ukrainie.

Sankcje przeciw Rosji to fikcja? Fakty to potwierdzają

Nie tylko jednak Turcja niewiele sobie robi z sankcji Zachodu, jakie USA i UE nałożyły na Rosję z powodu jej agresji na Ukrainę. Rosyjską ropę Ural kupują Chiny, choć z uwagi na problemy gospodarcze Państwa Środka, mniej niż życzyłaby sobie tego Moskwa. Dlatego też wciąż największym odbiorcą rosyjskiego paliwa pozostają Indie. Co ciekawe, Delhi jednocześnie współpracuje z Rosją w sojuszu gospodarczym BRICS, kupując rekordowe ilości paliwa Iral, a w tym samym czasie negocjuje z Komisją Europejską porozumienia handlowe łączące Indie z Europą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najem krótkoterminowy - czy zmienią się zasady?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna