Czytajcie nas! Także za 65 lat

Komentarz

Komentarz

Do zobaczenia. Oby...
Jest 27 października. Koniec urokliwej jesieni, z okna redakcji przy ul Pułaskiego oglądamy słoneczne refleksy na jeziorze. Zwyczajny dzień, w pędzie, żeby ełczanie mieli jutro komplet rzetelnych wiadomości. To gorący czas wyborów samorządowych. W 2075 roku też będzie działo się wiele, choć już całkiem inny zespół redakcyjny opisze Ełk. Dziś szefową oddziału redakcji jest Magda Hirsztritt, a vis a vis jej komputera pracuje 27-letnia Katarzyna Chojnowska. Obok Magdy ma swoje miejsce 26-letni Paweł Tomkiewicz. Oni oboje mają szansę zobaczyć siebie w Kufrze Pamięci. No i jeszcze 34-letni Jacek Karaczun - on będzie miał 99 lat. Moje 55 lat i następne 65 - to już raczej nie wytrzyma próby czasu... Tymczasem wszyscy tryskamy zdrowiem i energią. Pozdrawiamy ełczan z 2075 roku. Kazimierz Radzajewski

Kapsuła czasu ruszyła! Zatrzyma się w 2075 roku. Ktoś otworzy kufer pamięci i zobaczy Ełk i ełczan z 2010 roku.

Podróż w czasie jest możliwa! Zapraszamy do towarzystwa. Dziś Kufer Czasu z pamiątkami współczesnego Ełku spocznie w ziemi. Dzisiejsza "Współczesna" też w niej będzie.

Jeszcze tylko dziś do godz. 15 można zostawić swój ślad dla potomnych w księdze pamiątkowej. Potem dedykacje i wszystko, co ełczanie przekażą nowym pokoleniom, będzie zamknięte w Kufrze Pamięci i spocznie w sarkofagu obok ratusza.

Skrzynia jest już prawie pełna. Są w niej zdjęcia, dokumenty, płyty z prezentacjami szkół, przedszkoli, miejskich instytucji. Łukasz Makarewicz oddał medal mistrza świata w kicboxingu. Są też nagrania ełckich zespołów i mazurskie dukaty.

- Mamy też zbiorowe zdjęcie wszystkich pracowników urzędu miasta, a poczesne miejsce zajmą wszystkie gazety, które opisują obecny Ełk - mówi 28-letni Piotr Gałuszka, pracownik wydziału promocji i spraw społecznych. - Nie sądzę, żebym doczekał 2075 roku, choć chciałbym zobaczyć otwarcie skrzyni.
Kufer Czasu jest finałem obchodów 585-lecia Ełku, a będzie otwarty na 650-lecie.

24-letnia Kamila Pawełkowska jest stażystką w ratuszu. 89 lat to dla niej wiek nie do pojęcia.
- Ełk się zmieni. Może będzie metro z linią pod jeziorem - fantazjuje Kamila.

Eulalia Porucznik chciałby dożyć do 126 lat.

- Raczej tylko prawnuki mnie zobaczą na zdjęciu we "Współczesnej" - mówi ełczanka. - Niech się spełnią Ełkowi wszystkie życzenia zawarte w dedykacjach - dodaje pani Eulalia.