Tur Bielsk Podlaski jest bliski zrealizowania swojego celu w tym sezonie, a mianowicie utrzymania się w gronie drugoligowców. Po niezbyt optymistycznej I rundzie, po której bielszczanie zajmowali ostatnie miejsce, przyszedł rewelacyjny początek rewanżów i trzy zwycięstwa z rzędu, w tym odniesione nad bardzo groźną Polonią 2011 Warszawa. Tydzień temu marsz w górę podopiecznych trenera Andrzeja Sinielnikowa został zatrzymany, ale porażkę w Piasecznie traktujmy jako wypadek przy pracy. W sobotę, o godzinie 18, Tur podejmie na własnym parkiecie zespół ŻTSNowy Dwór Gdański. - Jeżeli pokonamy rywali, a myślę, że zdecydowanie jest to w zasięgu naszych koszykarzy, będziemy bardzo bliscy zapewnienia sobie utrzymania w II lidze - mówi menadżer zespołu Paweł Miszczuk. - Drużynę z Nowego Dworu Gdańskiego nie możemy jednak lekceważyć. Pokazała już w dotychczasowych rozgrywkach, że może sprawić niejedną niespodziankę - stwierdził Miszczuk, mając na myśli m.in. sensacyjne zwycięstwo ŻTS w meczu z Mispolem Żubry Białystok. W zespole z Nowego Dworu Gdańskiego występuje były zawodnik Żubrów Paweł Pawłowski.
Jadą już w piątek
Koszykarze Żubrów na wyjazdowy mecz z Harmattanem Gniewkowo (sobota, godz. 18) udają się w piątek. - Nauczeni przykrymi doświadczeniami wyjazdów w dniu meczu teraz już nie ryzykujemy - mówi trener białostockiej drużyny Marek Kubiak. - Po porażce naszego najgroźniejszego rywala w walce o I ligę Polonii 2011 z Legią Warszawa coraz szerzej otwierają się drzwi awansu. Musimy zrobić wszystko, by w tym sezonie wykorzystać swoją szansę - twierdzi szkoleniowiec, który przed spotkaniem z Harmattanem wcale nie jest bez zmartwień. - Kontuzjowani są Adam Kilian i Bartosz Knitter i oni na pewno nie zagrają. Ponadto Przemek Zadykowicz ma anginę i od wtorku nie trenował z nami - martwi się Kubiak.
Wygrywać do końca
- Nie pozostało nam nic innego, jak tylko wygrywać do końca i awans stanie się faktem - twierdzi kapitan Żubrów Tomasz Kujawa. Przestrzega jednak przed dodawaniem punktów drużynie jeszcze przed meczem z teoretycznie łatwiejszym rywalem. - Każdy myśli, że jak jedziemy do szóstej, siódmej drużyny to będzie to lekka przeprawa. A wcale tak nie jest. Każda drużyna bije się o jakieś cele i trzeba być w stuprocentowej dyspozycji szczególnie na wyjazdach, by wygrywać. Liga jest bardzo wyrównana, każdy może wygrać z każdym, a pokazał to chociażby mecz Tura z Polonią 2011 Warszawa - mówi Kujawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?