Zdaniem Ireny Schabieńskiej z PiS, prezydent Czesław Renkiewicz pozbawił radę istotnej kompetencji, czyli możliwości decydowania o nowych nazwach. Postanowił bowiem, że głos decydujący ma należeć do mieszkańców danej ulicy, której nazwę trzeba było zmienić w związku z ustawą o dekomunizacji przestrzeni publicznej. W poszczególnych głosowaniach mieszkańcy odrzucili wszystkich narodowych i lokalnych bohaterów. Wybrali za to takie nazwy, jak Pogodna czy Łąkowa.
Radnych PiS najbardziej zabolało to, że nowym patronem nie został ks. Jerzy Popiełuszko, choć opowiedziało się za nim sporo mieszkańców. Ale za Łąkową - więcej.
- Nazewnictwo ulic określa tożsamość miasta - mówił radny Grzegorz Gorlo, szef klubu PiS. - Byłem ostatnio w Rzeszowie i poczułem się jak w innym świecie. Suwałki to miasto, w którym mieszka 70 tysięcy ludzi, a nie dwieście ileś jak na byłej Mereckiego, czyli przyszłej Łąkowej.
Prezydent Renkiewicz zdania jednak nie zmienił. Stwierdził, że oddanie decyzji mieszkańcom było najlepszym rozwiązaniem. Dodał, iż ks. Jerzy Popiełuszko na ulicę w Suwałkach jak najbardziej zasługuje. Ale nie wiadomo, kiedy to nastąpi.
- Skoro pan prezydent stał się takim zwolennikiem demokracji bezpośredniej, to może niech mieszkańcy wypowiedzą się w sprawie jego zarobków czy podwyżek cen wody - skwitowała radna Schabieńska.
Na konsultacje społeczne w tych sprawach prezydent jednak się nie zgodził.
Suwałki. Parkowanie Litwina przed Biedronką
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?