Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla wartowników nadchodzą ciężkie czasy

tom
archiwum
Ministerstwo odpowiedziało na poselską interpelację.

Nie ma szans na ocalenie suwalskiego oddziału warty cywilnej - taki jest wniosek z odpowiedzi, jakiej posłowi Jarosławowi Zielińskiemu udzielił jeden z wiceministrów obrony. - Publiczne pieniądze trafią do prywatnych kieszeni - komentuje poseł.

W obronie suwalskich wartowników J. Zieliński stanął w listopadzie ubiegłego roku. Zapadła bowiem decyzja o likwi-dacji w kilku polskich miastach Oddziałów Wart Cywilnych. To specjalistyczne formacje, które strzegły jednostek wojskowych. W Suwałkach pracowało przy tym 40 osób. Poseł proponował ministrowi cofnięcie decyzji o likwidacji suwalskiego oddziału. Gdyby zaś to okazało się niemożliwe - danie wartownikom gwarancji zatrudnienia w nowej formacji na takich samych warunkach finansowych. Te nowe formacje mają być wyłonione w drodze przetargu. Startować mają głównie prywatne firmy ochroniarskie.

W odpowiedzi na poselską interpelację wiceminister nie podaje powodu likwidacji oddziału w Suwałkach. Twierdzi, że taką decyzję, po odpowiednich analizach (w tym finansowych), podjęło dowództwo 24 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Giżycku, któremu wartownicy podlegali. Nie dodaje, iż wytyczne zostały wcześniej opracowane przez dowództwo polskiej armii, wymagające od jednostek podjęcia znaczących działań oszczędnościowych.

Decyzji cofnąć już się nie da. Natomiast dotychczasowym wartownikom armia ma wydawać rekomendacje, które powinny ułatwić znalezienie pracy w prywatnych już formacjach ochronnych.
- Nawet jeśli tę pracę znajdą, to i tak na znacznie gorszych warunkach - twierdzi poseł Zieliński. - Wartownicy będą zarabiali grosze, a zysk będzie trafiał do kieszeni właścicieli agencji ochroniarskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna