Do takich głosów lokalnych właścicieli pojazdów dołączają kierowcy tirów, które tranzytem przejeżdżają przez Łomżę. Wcześniej droga nr 61 była dla nich zamknięta. Od blisko dwóch lat ciężarówki mogą jeździć tą trasą. Tyle że teraz jest ona najniebezpieczniejszą w województwie. Na jej podlaskim odcinku od chwili przywrócenia ruchu tirów wydarzyły się 124 wypadki, w których zginęło 41 osób, a 173 zostały ranne. W ubiegły piątek w okolicach Szczuczyna zginęły tragicznie cztery młode dziewczyny. Czy po przebudowie odcinka z Łomży w kierunku Ostrołęki będzie odrobinę bezpieczniej? I czy tiry znów nie rozjeżdżą jezdni?
- Droga będzie miała dotychczasową szerokość 7 m - informuje Rafał Malinowski z białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wymieniona zostanie nawierzchnia, cała droga zostanie dostosowana do ruchu tirów. Koszt przebudowy wyniesie 45,6 mln zł.
Przebudowywany odcinek o długości nieco ponad 21 km biegnie od Łomży aż do granic województwa. Remont potrwa do końca tego roku. Oprócz wymiany nawierzchni zostaną przebudowane skrzyżowania z drogami wojewódzkimi, m.in. wydzielone pasy do skrętu w lewo oraz wycięte drzewa w pasie drogowym i wyrównane wzniesienia. W przyszłości powinno więc być bezpieczniej. Na razie kierowcom pozostaje życzyć cierpliwości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?