Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dochody radnych sejmiku. Auta, nieruchomości

Andrzej Zdanowicz [email protected]
Zarobki Bogdana Dyjuka (PSL) przewodniczącego sejmiku województwa podlaskiego, choć nie są małe, wydają się dość skromne w porównaniu z dochodami niektórych sejmikowych radnych. Przejrzeliśmy ich oświadczenia majątkowe za 2012 r. Dyjuk zarobił prawie 165 tys. zł. Ponad 133 tys. zł otrzymał jako szef Augustowskiego Centrum Edukacyjnego, blisko 30 tys. zł z tytułu diety radnego i niewiele ponad 1,6 tys. zł z umów-zleceń. Przewodniczący ma wraz z małżonką dwa mieszkania 242 mkw. i 160,5 mkw., które wycenił na 545 tys. zł. Jeżdżą oplem astrą z 2008 r. Mają też 73,4 tys. zł oszczędności i około 70 tys. zł kredytu hipotecznego. Wśród najlepiej zarabiających radnych prym wiedzie Maciej Gajewski (PO), który jako jedyny przekroczył granicę 300 tys. zł dochodu. Ponad 286 tys. zarobił w spółkach SSI Schafer i EVVA Polska. Gajewski jest też wśród najbardziej majętnych radnych. Ma dwa mieszkania, z których jedno o pow. prawie 120 mkw. wycenił na ponad 1,2 mln zł. Jest one objęte współwłasnością małżeńską, drugie stanowi odrębny majątek radnego. Jego własność stanowią także dwie działki warte prawie 400 tys. zł, kolejne dwie ma wspólnie z żoną. W czołówce najlepiej zarabiających radnych jest też Mikołaj Janowski (PSL). Jako szef hajnowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zarobił ponad 100 tys. zł; dochód z gospodarstwa to 45 tys. zł, prawie 70 tys. otrzymał jako wiceprzewodniczący Podlaskiego Centrum Rolno-Towarowego. 26 tys. zł diety wielkiego wrażenia zatem nie robi. Podobnie jest w przypadku Macieja Perkowskiego (PO), który zarobił w sumie 233 tys. zł. Jego dieta to także niespełna 26 tys. zł. Pozostała część dochodów pochodzi z pracy naukowej. Jest m.in. profesorem nadzwyczajnym i wykładowcą na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku oraz członkiem rady nadzorczej przedsiębiorstwa komunalnego w Grajewie (tam zarobił ponad 10 tys. zł). Prowadzi biuro pisania podań, ale to nie przyniosło zysków. Perkowski nie posiada domu, ale ma domek letniskowy wart... 280-300 tys. zł. Ciąży na nim około 250 tys. zł kredytów. Ponad 200 tys. zł zarobił Waldemar Kwaterski (PO), który oprócz diety, uzyskał ponad 174 tys. zł jako dyrektor szpitala powiatowego w Sejnach. Wszyscy wymienieni radni mają też spore oszczędności, ale daleko im do Jana Syczewskiego (SLD), który zgromadził w sumie niemal 2 mln zł. Ponadto ma trzy mieszkania i garaż. Ale samochodu nie posiada. Radni, którzy zarobili najmniej, to Łukasz Siekierko i Krzysztof Kondraciuk (obaj z PiS). Ich dochody ograniczały się do diet. Temu drugiemu nie przeszkadza to mieć prawie pół miliona zł oszczędności, toyoty avensis z 2010 r. i chevroleta spark z 2011 r. Nieco więcej od nich zarobił Leszek Dec (PiS), który oprócz prawie 26 tys. zł diety otrzymał ponad 8 tys. zł świadczenia z urzędu pracy, a pod koniec ub.r. zatrudnił się w biurze senatora PiSBohdana Paszkowskiego, gdzie zarobił ok. 2 tys. zł. Najmniejszy majątek posiada Henryk Łukaszewicz (PiS), który wraz z żoną, synem i córką ma dwa auta, mieszkanie i 10 tys. zł oszczędności. Nieco bogatsza jest Urszula Jabłońska (PiS), która nie ma domu, ale za to posiada 140 tys. zł oszczędności i golfa z 2010 r. Oprócz prawie 24 tys. zł diety zarobiła ponad 86,5 tys. zł jako sekretarz gminy w Łapach i około 12 tys. zł na umowach-zleceniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna