Taka sytuacja ma miejsce w Białymstoku na ul. Logarytmicznej oraz sąsiednich. Po stopnieniu śniegu, wyłoniły się potężne dziury. Są szczególnie uciążliwe na początku ulicy, tuż za pętlą autobusową przy ul Zabłudowskiej.
- W takich warunkach żyją mieszkańcy osiedla, na którym powstaje coraz więcej firm płacących niemałe podatki - oburza się nasz Czytelnik.
Polecamy też Czy wiesz, kto rządzi Twoim regionem? [QUIZ]
Sygnał mieszkańców przekazaliśmy urzędowi miasta.
- Nawierzchnia gruntowa ul. Logarytmicznej, jak również innych ulic na Dojlidach Górnych, w chwili obecnej znajduje się w typowym stanie dla przełomu okresu zimowego i wiosennego ze względu na roztopy - wyjaśnia Anna Kowalska z białostockiego magistratu.
- Drogi gruntowe w tym okresie nie są równane, ponieważ warunki atmosferyczne i gruntowo-wodne nie pozwalają na skuteczne przeprowadzanie tego typu robót drogowych. Wszelkie prace konserwacyjne przeprowadza się z nastaniem pierwszych cieplejszych dni i w głównym zakresie powinno zakończyć się je na początku maja.
Dodaje też, że stan dróg gruntowych jest bieżąco monitorowany. Niedawno na ul. Logarytmicznej podjęto też próbę profilowania. Bardziej skuteczne prace konserwacyjne zostaną wykonane gdy poprawi się pogoda.
Ten artykuł powstał dzięki naszemu Internaucie. Znalazłeś się w centrum wydarzeń? Pisz na [email protected]. Czekamy na Twoje zdjęcia i filmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
