Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom Turka w Augustowie. Tu mogą być szczątki zabitych

hel
Władze miasta chciały urządzić w tym budynku izbę pamięci.
Władze miasta chciały urządzić w tym budynku izbę pamięci.
Wskazują na to wyniki badań geofizycznych.

Prace ziemne zostaną przeprowadzone w kilku miejscach - informuje prokurator Zbigniew Kulikowski, szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku. - Archeolodzy będą sprawdzać zarówno na posesji, jak też w budynku.

Decyzję o takich poszukiwaniach podjęto w związku z badaniem georadarem, które wskazało, że w Domu Turka w Augustowie mogą być szczątki ofiar Urzędu Bezpieczeństwa. Termin rozpoczęcia prac zależy od warunków pogodowych.

- Chcemy przeprowadzić je jak najszybciej - dodaje prok. Kulikowski.
Badania, to skutek informacji przekazanych do IPN przez środowiska kombatanckie. Wynika z nich, że na terenie nieruchomości, położonej w centrum miasta, mogły być dokonywane pochówki działaczy podziemia zamordowanych przez UB. Danuta Kaszlej, prezes Klubu Historycznego im. Armii Krajowej w Augustowie, przypuszcza, że w grę może wchodzić kilkanaście osób.
Białostocki IPN prowadzi śledztwo dotyczące zbrodni komunistycznych popełnionych przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Dlatego zlecił wrocławskim specjalistom zbadanie posesji georadarem.

- Uznaliśmy, że to lepszy sposób, niż prowadzenie prac odkrywkowych - wyjaśnia Kulikowski.
Badanie odbyło się w połowie listopada ubiegłego roku, ale dopiero teraz znane są jego wyniki. Obraz zarejestrowany przez urządzenie daje podstawy, by sądzić, że w kilku miejscach na terenie posesji, a także w kamienicy, mogą znajdować się szczątku ludzkie. W tym punktach biegli archeolodzy będą prowadzili dalsze prace.

Budynek został wzniesiony około 1900 roku. Przed wojną znajdowała się tam kawiarnia "U Turka", stąd nazwa obiektu. Od 1939 roku mieściło się w nim NKWD, a od 1956 Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa. W piwnicy budynku znajdowało się więzienie, w którym przetrzymywano kilkadziesiąt osób.

Kilkanaście lat temu nieruchomość odzyskał mieszkający w USA właściciel, a później sprzedał ją augustowskiemu przedsiębiorcy. Ten planował, że w doskonale położonym, bo niemal w centrum miasta, budynku urządzi galerię handlową. Sprzeciwiają się temu środowiska kombatanckie. Na ich wniosek obiekt został wpisany do rejestru zabytków, a teraz teren badany będzie przez archeologów. Jeśli okaże się, że na posesji są szczątki ofiar, to najpierw dojdzie do ekshumacji, a później przedsiębiorca będzie mógł realizować swoje biznesowe plany.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna