- Tak, dopóki cię nie złapali...
* * *
Małżonek wraca cichaczem, późno do domu.
- Która godzina? -pyta zaspana żona.
- Dziesiąta - odpowiada mąż.
- Tak? Słyszę, że właśnie zegar wybija pierwszą.
- No przecież zera nie może wybić, kochanie.
* * *
- Skąd wracasz?
- Z salonu piękności!
- I co? Zamknięty był?
* * *
Przychodzi baba w ciąży do lekarza.
- Coś pani dolega?
- Aaa, tak sobie zaszłam...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?