Kiedyś, do pewnego człowieka przyszli goście i zasiedzieli się do późna w nocy. Gospodarz, miał już dosyć tej wizyty i postanowił delikatnie im dać do zrozumienia że pora się wynosić. Podszedł
więc do okna i niby od niechcenia powiada:
- A od sąsiada to goście już wychodzą...
A na to jeden z gości, który podszedł też do okna:
- No tak, a ile prezentów niosą...
***
Biuro numerów w dużym mieście. Dzwoni klient.
- Poproszę numer telefonu do stacji benzynowej przy trasie wylotowej na Katowice.
- Sa dwie naprzeciwko siebie. O którą panu chodzi?
- O tę, w której się zatrzasnąłem w toalecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?