Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowcip za dychę (397)

Redakcja
Wraca mąż do domu i od progu woła do żony: - Rozbieraj się i do łóżka! Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał... Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje: - Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

* * *
Jeden profesor kiedyś chcąc przybliżyć studentom ideę znikomo małego
prawdopodobieństwa stwierdził, że to tak, jakby stado małp waląc na oślep w
klawiaturę maszyny do pisania napisało wszystkie tomy Encyclopedii Brittanici.
Na co jeden student stwierdził, że przecież raz to się jednak zdarzyło.

* * *

Stirlitza gryzło sumienie. Sumienie... głupie imię dla najlepszego psa policyjnego w Gestapo, pomyślał Stirlitz.

* * *

- Wiesiek, co robisz?
- Palę.
- Co palisz?
- Trawkę.
- Jaką trawkę, Wiesiek?!
- Co "jaką trawkę"?
- Palisz.
- Palę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna