Jubilaci z Łomży usłyszeli serdeczne i szczere życzenia kolejnych stu lat życia. Z okazji wyjątkowego jubileuszu pamiętała o nich nie tylko rodzina, ale także prezydent miasta.
Świadkowie historii
Do grona stulatków w mijającym roku jako pierwsza dołączyła Józefa Rejmer z domu Zielińska. Urodziła się 6 sierpnia 1909 roku w Bożejewie Starym. Od 1971 roku mieszka w Łomży.
Ze swoich dzieci: trzech synów i córki, może być dumna, doczekała się, bowiem, 16 prawnuków, a także dwóch praprawnuków. Choć troszkę z racji wieku narzeka na wzrok i nogi, to bardzo lubi czytać. Każdego dnia uczestniczy w porannej mszy świętej w łomżyńskiej katedrze.
Pani Józefa podkreśla, że jej przepisem na długowieczność jest przede wszystkim ciężka praca.
Na kolejną jubilatkę długo nie musieliśmy czekać. Kilka dni później do grona zacnych stulatków dołączyła Romualda Melania Chrostowska. Urodziła się 10 sierpnia 1909 roku w Kownatkach. Romualda z domu Pieniążek przez długi okres swojego życia pracowała na gospodarstwie rolnym w okolicach Jedwabnego. Doczekała się dwóch synów i córki, 9 wnuków i 18 prawnuków. W Łomży mieszka od dwóch lat.
- Przy okazji tego jubileuszu, w imieniu własnym i mieszkańców Łomży, z wielkim wzruszeniem dziękuję za dar Pani życia.
Świadomy jestem tego, jak bardzo wzrusza wspomnienie osobistych przeżyć wplecionych w historię naszej ojczyzny i regionu. Zapłatą niech będzie nasza pamięć, wdzięczność i okazywany szacunek - mówił na spotkaniu z jubilatką Marcin Sroczyński, wiceprezydent Łomży.
Okazji do świętowania nie zabrakło także przed samymi świętami. 19 grudnia setne urodziny świętowała Zofia Chojnowska.
- Pani Zofia urzekła mnie otwartością i niezwykłą pamięcią. Przy torcie i lampce szampana opowiedziała o swoim długim, szlachetnym życiu, w którym doczekała się 9 wnuków i 12 prawnuków - wspomina prezydent Jerzy Brzeziński.
Zofia Chojnowska z domu Kiełczewska, urodziła się 19 grudnia 1909 roku w miejscowości Barżykowo w gminie Stawiski.
Pamięć o nim żywa
24 września świętował swoje 104 urodziny. Ósmego października zmarł. Pożegnaliśmy nie tylko wspaniałego człowieka, ale także szlachetnego żołnierza. Mowa o Stanisławie Dardzińskim, który był najstarszym żyjącym żołnierzem 33. Pułku Piechoty.
We wspomnieniach najbliższych pozostaje pogodnym staruszkiem, którego nie opuszczało poczucie humoru. Przez 15 lat od śmierci żony mieszkał samotnie w rodzinnych Kupiskach pod Łomżą.
]
Stanisław Dardziński walczył we wrześniu 1939 r. pod Łętownicą i Andrzejewem. To z jego inicjatywy III LO w Łomży przyjęło za patrona żołnierzy łomżyńskiego obwodu Armii Krajowej.
Owocny rok
- W przyszłym roku grono stulatków powiększy się o kolejne trzy osoby - mówi Wawrzyniec Kłosiński, z biura prasowego UM w Łomży.
Spokoju i wytrwałości przez kolejne sto lat, a nawet dłużej, ze szczerego serca życzymy im wszystkim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
