Rolnicy_rekordziści mają nawet po 130 działek uprawowych, które trzeba było we wniosku bardzo dokładnie opisać. Nic więc dziwnego, że na 10,7 tys. wniosków 1600 zawierało błędy. Już tzw. kontrola krzyżowa, która polegała na sprawdzeniu, czy nie ma dwóch rolników starających się o dopłaty do tej samej działki ewidencyjnej, wykazała nieprawidłowości.
- W około stu pięćdziesięciu przypadkach więcej niż jeden rolnik starał się o dopłatę do jednej działki - mówi Jacek Załęski, specjalista w powiatowym biurze ARiMR w Ostrołęce. - Sytuacji konfliktowych było jednak niewiele. Najczęściej wynikały one z błędu przy wypełnianiu wniosku.
Jak zapewnia Jacek Załęski, poprawki, do których wzywani są rolnicy, nie są błahe. Bardzo często mylili się w rachunkach - nie zgadzały się wielkości działek ewidencyjnych. Czasami też opisanych przez rolnika działek brakowało w ewidencji.
- W tym tygodniu wysłaliśmy ostatnią partię wezwań do rolników - mówi Jacek Załęski. - Nie mogliśmy wszystkich wysłać od razu ze względu na ograniczenia lokalowe i kadrowe. Po wyjaśnieniu nieścisłości wnioski zostaną jeszcze raz skontrolowane. Zakończymy ten proces prawdopodobnie do września. Potem nie mniej niż pięć procent rolników zostanie skontrolowanych na miejscu przez zewnętrzną firmę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?