Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwór Pentowo. Wiosna przyszła na dobre. Bociany już przyleciały do Pentowa

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
W czasie czyszczenia okazuje się, że boćki używają do budowy gniazd cokolwiek wpadnie im w dzioby. Znajdowano m.in. fragmenty... damskiej bielizny.
W czasie czyszczenia okazuje się, że boćki używają do budowy gniazd cokolwiek wpadnie im w dzioby. Znajdowano m.in. fragmenty... damskiej bielizny. Piotr Krzyżanowski
Spóźnione kilka dni, ale całe, zdrowe, niektóre nawet zakochane. Do Europejskiej Wsi Bocianiej - Dwór Pentowo - przyleciało już osiem bocianów, które zasiedliły sześć gniazd. Do końca maja może ich być pięć razy więcej.

Mamy już wiosnę kalendarzową, meteorologiczną. Ale dla wielu dopiero pojawienie się w krajobrazie tych biało-czarnych ptaków jest dowodem na to, że wiosna zagościła na dobre. Boćki widywane były w okolicach Wysokiego Mazowieckiego, Białegostoku. W pobliżu Tykocina, gdzie położony jest Dwór Pentowo, obserwowano je już 21 marca, przy starorzeczu. Ale na dobre bociany zagościły w Wielki Piątek. W niedzielę do jednego z dwóch samotnych boćków dołączyła partnerka.

- Nie wiem, czy dobrały się w parę tutaj, czy też poznały się w drodze z Afryki. Faktem jest, że bociany nie zakochują się w sobie do końca życia - śmieje się Łukasz Toczydłowski, właściciel Dworu Pentowo.

W zeszłym roku ptaki osiedliły się już 17 marca. W tym roku kilka dni później. Ostatnie ptaki powinny się tu pojawić do końca maja.

Zobacz też 10 faktów o Puszczy Białowieskiej (wideo)

Wczoraj zasiedlonych było sześć gniazd. Co roku - średnio 30. Mieszkańcy Pentowa liczą, że tak będzie i w tym roku. Wraz z pojawieniem się młodych, w wiosce zamieszkuje ponad 120 bocianów. Czy mieszkańcy cieszą się z takiego ptasiego sąsiedztwa?

- Oczywiście. Wyczekujemy ich co roku. Bociany przynoszą szczęście, a według mitów również dzieci. Coś w tym może być. Nasz sąsiad ma czternaścioro dzieci - mówi Łukasz Toczydłowski.

Mieszkańcy i ornitolodzy dbają o gości. W ubiegłym roku na wiosnę odbudowali zniszczone gniazda, część zbudowali od nowa. Renowację przeszło 21 gniazd. Trzeba było niektóre odciążyć, by nie zagrażały bezpieczeństwu. Te długoletnie mogą ważyć nawet kilka ton. W czasie czyszczenia okazuje się, że boćki używają do budowy gniazd cokolwiek wpadnie im w dzioby. Znajdowano m.in. fragmenty... damskiej bielizny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna