Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działacz Fundacji Las Naturalny uderzył dyrektora ZTiS LP w Giżycku?

(ezio)
Na miejsce pojawiła się policja, która spisała dane działacza Fundacji Las Naturalny oraz zeznania poszkodowanego i świadków.
Na miejsce pojawiła się policja, która spisała dane działacza Fundacji Las Naturalny oraz zeznania poszkodowanego i świadków. Archiwum
Działacz Fundacji Las Naturalny miał uderzyć w twarz dyrektora Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku. Sprawa trafiła do sądu.

Mężczyzna otrzymał wezwanie do zapłaty za blokadę sprzętu do pozyskiwania drewna w Puszczy Białowieskiej. Chciał o tym porozmawiać z dyrektorem.

- Dyrektor Jerzy Rosiński zgodził się na rozmowę i zaprosił gościa do gabinetu - relacjonują świadkowie. - Rozmowa od początku była nieprzyjemna. Pan A. groził dyrektorowi Rosińskiemu paragrafami przepisów prawa unijnego oraz powiedział, że nie zgadza się z otrzymanym wezwaniem i porwał je na strzępy, po czym rzucił nim w twarz dyrektora Rosińskiego.

Dalej, jak informuje Anna Jakimiuk z Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku, dyrektor Jerzy Rosiński wyprosił aktywistę z gabinetu, następnie został przez niego uderzony w twarz.

Przeczytaj też Wołkusz. Słup blokuje środek drogi. "Jak tu większą furą wjechać?"

W chwili napaści w gabinecie dyrektora obecny był jego zastępca, a przez otwarte drzwi gabinetu całą sytuację obserwowali również inni pracownicy zakładu.

Na miejsce pojawiła się policja, która spisała dane działacza Fundacji Las Naturalny oraz zeznania poszkodowanego i świadków. Sprawa pobicia Dyrektora Zakładu Transportu i Spedycji Lasów Państwowych w Giżycku trafi do sądu.

Zobacz też Blokada wycinki w Puszczy Białowieskiej. Interweniowała policja (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna