Nasza drużyna kończy I rundę fazy zasadniczej w poniedziałek meczem u siebie z Muszynianką Muszyna. Do tego momentu może dokonać wzmocnień i ponoć takie planuje.
- Mamy 12 punktów, w poprzednim sezonie w tym momencie było ich zero. Widzimy, że jest dobrze, a chyba każdy jest zainteresowany tym, by stawać się coraz lepszy - mówi enigmatycznie prezes AZS-u Antoni Prokop.
Udało się nam ustalić, że do drużyny mogą przyjść dwie zawodniczki. Klub prowadzi rozmowy z jedną polską i jedną zagraniczną siatkarką. Czyżby oznaczało to, że Białystok chce powalczyć o udział w europejskich pucharach? Powód może być także inny - w czerwcu kilku siatkarkom kończą się kontrakty i już teraz trzeba się zabezpieczyć na okoliczność ewentualnych strat personalnych.
- To wcale nie muszą być transfery mocno obciążające budżet. Możemy przecież np. pozyskać młode, rozwojowe siatkarki - mówi Prokop.
Opinia eksperta
Stanisław Pieśniak (były trener AZS-u Białystok): Pozycja, która może zostać wzmocniona, to przede wszystkim przyjmująca. Dokładne przyjęcie to takie na pół metra od siatki, a nie trzy metry. Takiego odbioru trochę zespołowi brakuje. Drużyna może też starać się o rozgrywającą, choć przy dokładniejszym przyjęciu, obecna - Lucie Muhlsteinova, by sobie lepiej radziła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?