Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci ofiarami kierowcy z Łotwy

Helena Wysocka [email protected]
Policjanci nie zauważyli na drodze żadnych śladów hamowania, więc trudno im ustalić z jaką prędkością jechał cudzoziemiec.
Policjanci nie zauważyli na drodze żadnych śladów hamowania, więc trudno im ustalić z jaką prędkością jechał cudzoziemiec. KPP Augustów
Kobieta z dwojgiem dzieci została potrącona na przejściu dla pieszych.

Kierowca próbował uniknąć odpowiedzialności. Najpierw tłumaczył, że nie zauważył, co się stało. Wprawdzie usłyszał jakiś huk, ale sądził, że w auto uderzyły ptaki.

Chwilę później przekonywał organy ścigania, że pokrzywdzeni wtargnęli na jezdnię. Został zatrzymany w policyjnej izbie.

- Kierowca był trzeźwy - informuje Paweł Jakubiak, oficer prasowy augustowskiej komendy. - Wyjaśniamy okoliczności wypadku.

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem, na krajowej ósemce, w Sztabinie. Kobieta z dziećmi prawidłowo, bo po oznakowanym przejściu dla pieszych, przechodziła na drugą stronę drogi. Gdy była już niemal przy chodniku zza zakrętu wyjechała toyota. Auto potrąciło idących i odjechało kilkaset metrów. Chwilę później kierowca wrócił na miejsce wypadku.

Pokrzywdzeni mieszkańcy Sztabina trafili do suwalskiego szpitala. Najcięższe obrażenia odniosła 7-letnia dziewczynka. Lekarze stwierdzili, że ma pękniętą podstawę czaszki. Stan dziecka określany jest jako ciężki, ale stabilny. Natomiast młodszy, czteroletni brat doznał wstrząśnienia mózgu.

Pod opieką suwalskich lekarzy jest także matka dzieci. Kobieta, jak twierdzą medycy, nie odniosła poważniejszych obrażeń.

Za kierownicą toyoty siedział 50-letni Łotysz, który jechał w kierunku Augustowa. Skąd, jeszcze nie wiadomo. Przesłuchiwany będzie przypuszczalnie w piątek. Organy ścigania muszą mieć czas, by załatwić tłumacza.

Mężczyzna stracił prawo jazdy. Nie przyznaje się do winy. - O dalszym losie obcokrajowca zdecyduje sąd - dodaje P. Jakubiak.

W miejscu, gdzie doszło do wypadku jest ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę. Nie wykluczone, że cudzoziemiec jechał zbyt szybko. Ale, aby to ustalić, organy ścigania będą musiały powołać biegłych z zakresu ruchu drogowego. Na szosie nie ma nawet najmniejszych śladów hamowania.

Augustowscy policjanci apelują do osób, które widziały zdarzenie o kontakt z komendą. Mogą to uczynić zarówno osobiście, jak też telefonicznie pod nr 87 643 93 33.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna