Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko chore? Zostaje w domu.

B. Chodkiewicz
– Moja córka nieraz zaraziła się grypą od innego dziecka w szkole – mówi Grażyna Baluta
– Moja córka nieraz zaraziła się grypą od innego dziecka w szkole – mówi Grażyna Baluta
Suwałki: Dzieci przeziębione nie powinny chodzić do przedszkoli i szkół - apeluje do rodziców sanepid.

Inspektorzy sanepidu mają nadzieję, że dzięki temu będzie mniej zachorowań na grypę i choroby grypopochodne. - Nieraz moje dziecko zaraziło się grypą od koleżanek - przyznaje Grażyna Baluta, matka sześcioletniej Kingi. - Apel sanepidu uważam za słuszny.

Sezon na grypę

Już niebawem inspektorzy roześlą do placówek oświatowych ulotki z prośbą o to, aby dzieci nawet z najmniejszym przeziębieniem pozostawały w domach.
Wraz z jesienią rozpoczyna się sezon grypowy.

- Chcemy ustrzec się przed masowymi zachorowaniami - mówi Andrzej Jarosz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. - Staramy się uświadomić rodzicom, że puszczając swoje chore pociechy np. do przedszkola, narażają na zarażenie się infekcją inne.

Inspektorzy prowadzą także monitoring w czterech wybranych szkołach. Kontrolują, jak często dzieci chorują. W ten sposób badają sytuację.
- Nie mamy żadnych sygnałów dotyczących masowych zachorowań, ale to dopiero początek sezonu - dodaje Jarosz.

Nie mają z kim zostawić

- Bardzo często zdarza się, że dzieci przychodzą, choć są chore - mówi Danuta Palczewska, dyrektor Przedszkola nr 4 w Suwałkach. - Tak być nie może, dzieci powinny pozostawać w domach. Apel sanepidu jest słuszny.

Większość rodziców jest podobnego zdania.
- Zdarzały się nawet takie przypadki, że w szkole było dziecko, które przyjmowało antybiotyki przepisane przez lekarza - mówi Danuta Horosz, matka pięciolatka. - Zaraziło się od niego moje dziecko, a potem ja i córka. To brak odpowiedzialności ze strony rodzica, który przyprowadził chorego malucha do szkoły.

Najczęstszym powodem, dla którego rodzice puszczają przeziębione dzieci do szkoły, jest to, że nie mają z kim zostawić ich w domu, a muszą iść do pracy.
- Moja córka, gdy jest chora, zostaje w domu, ale ja mogę się nią zaopiekować - mówi Grażyna Baluta. - Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym nie miała jej z kim zostawić.
Mimo to, rodzice powinni sobie jakoś radzić. - Nie można narażać zarażeniem chorobą innych dzieci - mówi Andrzej Jarosz.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Suwałkach.Kliknij na mmsuwalki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna