Dziecko zamknęło się w aucie

Cała sytuacja mogła bardzo źle się skończyć dla dwuletniego dziecka, gdyby nie szybka interwencja policji.

W niedzielę tuż po godzinie 11 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał telefoniczne zgłoszenie od 32-letniej kobiety.

Kobieta z rozpaczą w głosie prosiła o pomoc w wydostaniu jej dziecka uwięzionego w samochodzie. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci.

Czekali na nich zrozpaczeni rodzice, którzy nie mogli wydobyć z auta swego małego dziecka.

Okazało się, że około 30 minut wcześniej, podczas zapinania syna w fotelik, kobieta dała 2-latkowi do zabawy kluczyki od samochodu. W momencie, kiedy 32-latka zamknęła drzwi auta, dziecko nacisnęło centralny zamek zamykając pojazd.

W żaden sposób nie udało się otworzyć samochodu. Próby uwolnienia dziecka podejmowane przez rodziców nie przyniosły niestety efektów, ponadto istniało realne zagrożenie zdrowia malucha.

Funkcjonariusze przy użyciu posiadanej na wyposażeniu pałki natychmiast wybili szybę i wydostali 2-latka na zewnątrz.

Na szczęście dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy maluchowi nic się nie stało.