Polski Związek Koszykówki postanowił przywrócić blask rozgrywkom Pucharu Polski i pod groźbą kar finansowych nakazał wszystkim drużynom począwszy od IIligi udział w tej imprezie.
Kary za walkowery 5 000 zł (II liga), 15 000 (I liga), 25 000 (PLK) są tak wysokie, że chcąc czy nie chcąc drużyny i tak już o skromnych budżetach biorą w nich udział, nie myśląc raczej o dotarciu do finału.
Oczywiście oficjalnie wszyscy mówią, że grać będą na maksa, ale w "duchu" chętnie by pozbyli się obowiązku pucharowej rywalizacji.
Dziś zagrają dwa podlaskie zespoły. Pierwszoligowe Żubry Białystok zmierzą się w Olsztynie z drugoligowym AZS UWM (godz. 19.30), a Tur Bielsk Podlaski podejmie swojego rywala z ligi SKK Siedlce (godz. 18).
- Do Olsztyna wyjeżdżamy o godz. 14, niestety, bez Tomka Kujawy, który leczy jeszcze uraz mięśnia łydki i raduje z nowo narodzonej córeczki - mówi trener Żubrów Marek Kubiak.
- Mecz traktujemy poważnie. Na pewno zagrają w nim wszyscy koszykarze. Swoje umiejętności będą mogli pokazać także gracze z ławki - dodaje szkoleniowiec.
Rywal białostoczan AZS UWM Olsztyn w pierwszej kolejce II ligi przegrał z dzisiejszym pucharowym rywalem Tura Bielsk Podlaski SKK Siedlce 56:68.
Siedlczanie przed sezonem wzmocnili się byłym graczem Tura Kamilem Sulimą, ale nie wiadomo czy wystąpi on dziś przeciwko Turowi. - Nikt w naszej drużynie nie jest kontuzjowany i w bojowych nastrojach przystąpimy do tego spotkania - mówi kierownik Tura Aleksy Olesiuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?