Piłkarze Jagiellonii pierwszy mecz po wznowieniu rozgrywek przegrali 0:2 z Koroną Kielce i to po grze pozostawiającej dużo do życzenia. Tydzień później było już o niebo lepiej, ale i mecz w Krakowie z Cracovią nie przyniósł kompletu punktów kończąc się bezbramkowym remisem. Po porażce i remisie, chciałoby się rzecz: kolej na zwycięstwo. Jednak o wygraną w niedzielę będzie bardzo trudno. Rywalem jest bowiem będący na fali Ruch Chorzów.
Podopieczni trenera Waldemara Fornalika w ostatnim spotkaniu pokonali Lecha Poznań 3:0, a wcześniej zremisowali z liderem Śląskiem we Wrocławiu 1:1. Po tych wynikach Ruch zajmuje w tabeli czwarte miejsce i od strefy gwarantującej udział w europejskich pucharach dzieli ich już tylko jeden punkt.
Do Białegostoku "Niebiescy" przyjadą w sobotę pociągiem. Zabraknie w nim Gabora Straki, który wczoraj został zdyskwalifikowany przez Komisję Ligi Ekstraklasy na dwa mecze. Pomocnik Ruchu otrzymał po meczu z Lechem czerwoną kartkę. Pod znakiem zapytania stoi także udział w meczu z Jagą innego pomocnika Ruchu Marcina Malinowskiego. Piłkarz ten we wcześniejszym pojedynku ze Śląskiem Wrocław zszedł z boiska z kontuzją kolana już w 35 minucie. Obecnie przechodzi rehabilitację. Czy wystąpi przeciwko Jagiellonii zadecyduje się w sobotę.
W obozie żółto-czerwonych urazy Tomasza Porębskiego i Pawła Nowotki na szczęście okazały się niegroźnymi i naszych defensorów zobaczymy w komplecie. Po karze za nadmiar żółtych kartek powraca też do składu Thiago Rangel Cionek. Z ustawieniem obrony trener Tomasz Hajto, który w niedzielę zaliczy z zespołem debiut przed białostocką publicznością, nie będzie miał kłopotu.
Gorzej sprawa przedstawia się w pomocy, gdzie zabraknie wyróżniającego się piłkarza Jagi w poprzednich meczach Gruzina Niki Dzalamidze. To on nadawał tempo gry białostoczan z Cracovią, "tańcząc" z obrońcami rywali. Teraz zobaczy spotkanie z Ruchem tylko z trybun, a to z powodu kary za otrzymane cztery żółte kartki.
Szkoleniowiec Jagiellonii nie widzi jednak w tym dużego problemu. - Mamy w pomocy dużą rywalizację. Jest z kogo wybierać. Na pewno znajdziemy optymalny wariant - mówi Hajto.
Szkoleniowiec w początkowe dni tygodnia nie mógł skorzystać na treningach z usług dziewięciu piłkarzy, których powoływali trenerzy różnych narodowych kadr. I tak Marko Cetković i Luka Pejović grali dla Czarnogóry w meczu z Islandią (2:1), Ermin Seratlić wystąpił w meczu Czarnogóry do lat 21 ze Słowacją (1:4). Z kolei Tomasz Kupisz i Łukasz Tymiński grali w naszej reprezentacji do lat 21 z rówieśnikami z Bułgarii (0:1), a Tomasz Frankowski uczestniczył jako trener napastników w zgrupowaniu Polski przed spotkaniem z Portugalią.
Mecz z 14-krotnym mistrzem Polski Ruchem Chorzów rozpocznie się dziś, o godz. 17 na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?