Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś nad regionem znów przejdą burze, ulewy i gradobicie (wideo, zdjęcia)

uw, Urszula Bisz
Zwalone drzewo między Kleosinem a Księżynem
Zwalone drzewo między Kleosinem a Księżynem Bohdan Rutkowski
Meteorolodzy zapowiadają kolejne burze z gwałtownym deszczem i silnym wiatrem. Strażacy podsumowali wczorajszy dzień.
I po burzy. Kleosin, Ksiezyno

Po burzy pod Białymstokiem

[email protected]

[email protected]

Na Wasze zdjęcia i filmy z nawałnicy czekamy pod adresem mailowym [email protected].

Poranek mimo zachmurzenia zapowiada się bardzo ciepło. Około godziny 11 temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni C. Popołudnie będzie upalne z temperaturą 25-29 st. C, niebo pochmurne z przejaśnieniami.

Już po południu nad Białymstokiem może przejść kolejna burza. Można się spodziewać ulewnych deszczy, silnego wiatru, a nawet gradobicia. Wieczorem temperatura nieznacznie się obniży i wciąż spodziewane są opady deszczu. W nocy słupek rtęci spadnie do 17-18 st C, będzie pochmurno z przejaśnieniami.

Wczoraj strażacy do zalanych mieszkań, piwnic i garaży wyjeżdżali aż 66 razy. Porządkowali również powalone konary drzew.

- Szykują się kolejne nawałnice, przygotowujemy się do nich ciągle sprawdzając sprzęt, a przede wszystkim jesteśmy stale w gotowości - mówi Andrzej Płoński z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.

Wczoraj czarne chmury nadciągnęły nad Białystok po godz. 13. Pierwsza ulewa trwała jednak dość krótko, bo zaledwie kilka minut. Przez chwilę poza deszczem padał też grad. Prawdziwa nawałnica zaczęła się jednak po godz. 16. Lało przez kilka godzin, grzmiało i błyskało.

Gdy lunęła ściana deszczu, na ulicach i chodnikach nagle zrobiło się pusto. Piesi w popłochu chowali się pod dachy. Kierowcy z trudem przebijali się przez ulewę, co chwilę wjeżdżając w kałuże. Najgorsza sytuacja była na ul. Sienkiewicza. Tam, w rejonie tunelu, ruch był całkowicie wstrzymany na 40 minut. W tym czasie strażacy wypompowywali wodę.

Straż pożarna miała wczorajszego popołudnia naprawdę dużo pracy.

- Do godz. 19.30 mieliśmy 33 wyjazdy do wypompowywania wody i 26 do powalonych drzew. Kolejne zgłoszenia wciąż napływają - poinformował Paweł Ostrowski, rzecznik prasowy białostockich strażaków. - Zalane były głównie piwnice, ale też np. magazyny.

Najwięcej interwencji było w południowo-zachodniej części Białegostoku od ulicy Elewatorskiej aż po Nowe Miasto.

Groźne były też drzewa, które padały na ziemię. Jedno z nich, w Ignatkach, zniszczyło kilka samochodów.

Do gwałtownej burzy doszło też w Suwałkach i Augustowie.

Więcej informacji o wczorajszej nawałnicy znajdziesz w linkach poniżej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna