Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj akcja na rzecz Sebastiana. Możemy go uratować!

Tomasz Kubaszewski
Przebywający w szpitalu Sebastian, wielki fan futbolu, wie, jak mówi jego matka, o dzisiejszej akcji i z góry wszystkim dziękuje.
Przebywający w szpitalu Sebastian, wielki fan futbolu, wie, jak mówi jego matka, o dzisiejszej akcji i z góry wszystkim dziękuje.
Chłopak był wielkim fanem piłki nożnej. Interesował się też wieloma innymi rzeczami. Dwa lata temu, gdy był jeszcze uczniem III LO w Suwałkach, nagle źle się poczuł.

Oddanie krwi przeznaczonej do transfuzji nie jest żadnym zagrożeniem dla zdrowia dawcy - zapewniają lekarze.

Suwalczanin, jak informowaliśmy, od dwóch lat cierpi na anemię aplastyczną. To rodzaj białaczki. Jedynym ratunkiem jest przeszczep krwi. Musi jednak znaleźć się odpowiedni dawca. Sebastian ma bowiem bardzo unikalną siatkę genetyczną.

Do tej pory dawcy nie udało się znaleźć nie tylko w Polsce, ale też na świecie.

- Lekarze twierdzą, że im taka akcja przeprowadzana jest bliżej miejsca urodzenia pacjenta i im więcej ludzi weźmie w niej udział, tym szansa na znalezienie dawcy jest większa - mówi Irena Szyszko, matka Sebastiana.

Chłopak był wielkim fanem piłki nożnej. Interesował się też wieloma innymi rzeczami. Dwa lata temu, gdy był jeszcze uczniem III LO w Suwałkach, nagle źle się poczuł.

Po wykryciu choroby większość czasu spędza w szpitalu. Czuje się coraz gorzej. Jedynym ratunkiem jest przeszczep.

Lekarze mówią, że chodzi o znalezienie odpowiednich komórek macierzystych krwi. Jeśli znajdzie się dawca, będzie musiał poddać się neutralnej dla zdrowia transfuzji. Zostanie podłączony pod specjalistyczne urządzenie. Z jednej strony krew będzie pobierana, z drugiej - wtłaczana. Wszystko trwa najwyższej dwie-trzy godziny.

Dzisiejszą akcję pomocy dla Sebastiana organizuje wyspecjalizowana w takich przedsięwzięciach warszawska fundacja DKMS, która uratowała już wielu ludzi. Wszyscy chętni w wieku od 18 do 55 lat powinni zgłaszać się do patio Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Suwałkach w godz. 12-19. Każdej osobie zajmie to jedynie kilka minut. Trzeba będzie odpowiedzieć na parę pytań dotyczących stanu zdrowia oraz oddać niewielką próbkę krwi.

- Sebastian bardzo liczy, że ktoś uratuje jego życie - mówi. I. Szyszko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna