Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziura na skrzyżowaniu. Miejskie służby nie mogą się dogadać

Paweł Chojnowski [email protected]
Zagrodzony odcinek utrudnia kierowcom jazdę ulicami Mickiewicza i Moniuszki
Zagrodzony odcinek utrudnia kierowcom jazdę ulicami Mickiewicza i Moniuszki P. Chojnowski
Wycięty kawałek asfaltu utrudnia życie kierowcom jadącym z ul. Moniuszki w ul. Mickiewicza.

Mieszkańcy os. Jantar narzekają na rozkopane skrzyżowanie, na którym już drugi tydzień nic się nie dzieje.

Ruchliwy wyjazd z ul. Moniuszki w ul. Mickiewicza jest częściowo zatarasowany słupkami i barierką, okalającymi tajemniczą wyrwę w jezdni. Kierowcy poruszający się ul. Mickiewicza muszą uważać przy skręcaniu, bo auta wyjeżdżające z Moniuszki robią to z lewego pasa. O kolizję nietrudno.

Robota na jeden wieczór

- Taka sytuacja trwa już od wielu dni. Najpierw zapadła się jezdnia, postawili jakieś pachołki. Później przyjechała ekipa, skuli asfalt i tak to zostawili - opowiada kierowca spotkany na pobliskim parkingu.

I dodaje, że na Zachodzie takie naprawy załatwia się w ciągu jednego dnia, a najlepiej nocą, by nie utrudniać ruchu.

- A w Polsce... - wzdycha.

Ul. Mickiewicza nie jest może główną drogą w mieście, ale to tędy jeżdżą mieszkańcy dużego osiedla, a z innych części miasta tędy prowadzi droga do pobliskich marketów, kościoła, czy szkoły podstawowej. Zwężenie na skrzyżowaniu z ul. Moniuszki jest po prostu niebezpieczne i nie powinno trwać tak długo.

Niestety, nie jest to pierwsza tego typu sytuacja na ulicach Łomży. Całkiem niedawno kierowców przez kilka dni irytowały słupki rozstawione na środku al. Legionów (będącej częścią krajowej "63"). Pamiętamy też utrudnienia na ul. Poznańskiej, spowodowane kilkutygodniową naprawą... jednej zapadniętej studzienki.

Takie przeciągające się naprawy najczęściej wynikają ze złej organizacji pracy miejskich służb.

Przyspieszą te roboty

Jak się okazuje, również w tym przypadku zawodzi najwyraźniej komunikacja między dwiema miejskimi spółkami.

- W tym miejscu była awaria wodociągu, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wykonało niezbędne prace. My czekamy na zlecenie, by dokończyć naprawę jezdni - tłumaczy Piotr Maksiński, kierownik Zakładu Dróg Miejskich w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży.

Kierownik obiecał, że zadzwoni do MPWiK, by ustalić, czy już można łatać jezdnię. I zapewnia: naprawa wykonana zostanie najszybciej, jak się da.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna