Egzamin na prawo jazdy 2019. Gdzie najłatwiej zdać? W tych WORD-ach w Podlaskiem i w Polsce egzamin zdasz łatwiej

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Jak wynika z ogólnopolskich danych, przeciętnie co trzeci kursant zdaje egzamin praktyczny  z jazdy
Jak wynika z ogólnopolskich danych, przeciętnie co trzeci kursant zdaje egzamin praktyczny z jazdy Andrzej Matys
Wybór dobrej szkoły nauki jazdy jest ważny, ale sukcesu podczas egzaminu nie zapewnia. Rankingi ośrodków ruchu drogowego pokazują za to, że w Łomży czy w Suwałkach nieco łatwiej zdać egzamin, niż w Białymstoku.

Nie ma w tym nic dziwnego, bo w stolicy województwa zawsze panuje wiekszy ruch niż w dwóch pozostałych ośrodkach. Jednak, dopiero gdy komuś któryś raz z rzędu nie udaje się zaliczyć jazdy w Białymstoku, postanawia wybrać się do Łomży.

Zobacz też: Prawo jazdy do wymiany od 4 marca 2019. Zobacz nowy wzór. Sprawdź kto i kiedy musi wymienić stare prawo jazdy

- W Białymstoku nie zdałam sześć razy. Zrobiłam sobie kilka miesięcy przerwy i pojechałam do Łomży, bo wszyscy mówili, że tam jest łatwiej. Ale zagapiłam się i za pierwszym razem nie było. Zdałam tydzień później - mówi Katarzyna, 33-letnia białostoczanka, która prawo jazdy ma od czterech lat.

Egzamin na prawo jazdy 2019. Gdzie najłatwiej zdać? WORD-y w Podlaskiem

W ramach kursu na prawo jazdy kursant poznaje przepisy ruchu drogowego oraz ćwiczy jazdę na placu manewrowym, po ulicach miasta i w ogóle poznaje ruch miejski. Potem spotyka się z egzaminatorem w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. I wtedy, jak mawiają złośliwi, są dwa uda: albo się uda, albo się nie uda. Generalnie, jeśli chodzi o tzw. zdawalność egzaminu praktycznego, ogólnopolska średnia to około 35 proc. Czyli jazdę zalicza prawie co trzecia osoba. Z danych, jakie zdobyliśmy w podlaskich WORD-ach wynika, że u nas ta statystyka jest lepsza.

W której białostockiej szkole jazdy była największa zdawalność w II kwartale 2018 roku? Zobacz najnowszy ranking przygotowany przez Urząd Miejski w Białymstoku. Które OSK są na podium?

Ranking szkół jazdy w Białymstoku 2018 - II kwartał. Zdawaln...

W Suwałkach w tym roku test zdało bez problemów 58,6 proc. kursantów, a jazdę - 47 proc. kandydatów na kierowców.

- Uważam, że to dobre wyniki, które nie wynikają wcale z pobłażliwości egzaminatorów. W mieście zmieniły się warunki do jazdy, dzięki obwodnicy dziennie mamy 7 tys. mniej ciężarówk na ulicach. Naszym egzaminatorom, dzięki większej życzliwości, udało się zmniejszyć poziom stresu u kursantów. Poza tym, nie czarujmy się, Suwałki mają też stosunkowo proste rozwiązania komunikacyjne i suma tych wszystkich czynników dała taki efekt - zapewnia dyrektor WORD Marcin Kleczkowski.

Jak dodaje, w suwalskim ośrodku egzamin zdaje sporo osób z warmińsko-mazurskiego, najczęściej z Ełku, Olecka i Gołdapii i ich liczba rośnie. - Czyli warto przyjeżdżać do ośrodka, w którym jazdę zalica niemal co drugi kursant - dodaje dyrektor Kleczkowski.

Egzamin na prawo jazdy 2019. Czy w Białymstoku łatwo zdać?

W Białymstoku (razem z filię w Bielsku Podlaskim), wyniki egzaminu praktycznego są nieco gorsze, a teoretycznego zbliżone. W pierwszym kwartale tego roku test zaliczało 58,7 proc. kursantów, a jazdę - 41,4 proc. Ten drugi wynik, w stosunku do 2018 r. jest lepszy o ponad 2 pkt. proc., ale ten za test już nie. - W Białymstoku najwięcej osób (niemal 43 proc.) zdało jazdę w marcu. Natomiast 9 kwietnia w filii w Bielsku zdawalność przekroczyła 83 proc.! Dzień później w Białymstoku egzamin praktyczny zaliczyła prawie połowa zdających. I te wyniki mnie cieszą, choć to nie jest jeszce to, o co nam chodzi - zapewnia Przemysław Sarosiek, szef białostockiego WORD-u i dodaje: - Wpływ na lepsze statystyki może mieć też możliwość zdawania poprawki tego samego dnia. W marcu skorzystało z tego kilkanaściwe osób.

Tłumaczy też, że trudno porównywać wynik białostocki z bielskim, bo komunikacyjnie to różne miasta. - Przyczyn różnic w poziomie zdawalności jest wiele. Na przykład więcej korków w mieście jednego dnia, a innego słabiej przygotowani kursanci. No i stres zdających, który egzaminatorzy starają się łagodzić - dodaje Sarosiek.

Egzamin na prawo jazdy 2019 w Łomży i w Suwałkach. Łatwiejszy niż w Białymstoku?

W przypadku Łomży test zdaje 52 proc. kursantów, a jazdę (jak w Suwałkach) - 47 proc. - Nadal na egzaminy przyjeżdząją do nas ludzie z Podlasia i z Polski. Cóż, pewnych trendów nie da się łatwo zmienić. Może dlatego jesteśmy również potentatem w kategoriach C i C+E, na które zgłosió się prawie dwa tysiące osób - mówi Mirosław Oliferuk, dyrektor WORD w Łomży.

Jaka jest zdawalność w poszczególnych WORD-ach można sprawdzać na wielu portalach. My zajrzeliśmy m.in. na stronę Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców, która od lat podaje dane o wynikach egzaminów w 49 polskich WORD-ach. I Podlaskie ma się czym chwalić.

W zestawieniu, które obejmuje lata 2009-2018, egzamin praktyczny na kat. B w pierwszy podejściu najlepiej zdaje się w Ostrołęce (55,57 proc.), która od lat jest liderem tego rankingu. Za to dwa kolejne miejsca zajmują: Łomża (46,9 proc.) i Suwałki (46,5 proc.). Białystok jest gorszy o 10 pkt proc. i nie mieści się w średniej krajowej - 40,4 proc.

Za to stolica województwa, w której test w pierwszym podejściu zdaje średnio 60,2 proc. kursantów zajmuje wśród wszystkich WORD-ów 4. miejsce. Topową "10" zamykają Suwałki (59,5 proc.), a WORD w Łomży (z wynikiem 57,8 proc.) jest 20.
Ranking OIGOSK podaje też "dolną półkę" WORD-ów, czyli o najgorszej średniej zdawalności. Należą do niej m.in. Opole, Warszawa, Gdańsk oraz Łódź, w której jazdę zalicza mniej niż 25 proc. kursantów.

Poziom zdawalności egzaminów w WORD-ach w 2018 r. (źródło: www.portalnaukajazdy.pl)

PODLASKIE

Łom[ża:

  • egz. teoretyczny (test) - 49,8 proc.
  • egz. praktyczny (jazda) - 46,6 proc.

Suwałki:

  • test - 56,3 proc.
  • jazda - 43,2 proc.

Białystok:

  • test - 55,1 proc.
  • jazda - 40,5 proc.

POLSKA - wybrane przykłady:

Ostrołęka:

  • test - 59,6 proc.
  • jazda - 54,6 proc.

Rzeszów:

  • test - 55,4 proc.
  • jazda - 42 porc.

Lublin:

  • test - 57,7 proc.
  • jazda - 37,5 proc.

Olsztyn:

  • test - 50,9 proc.
  • jazda - 35,2 proc.

Kielce:

  • test - 52,7 proc.
  • jazda - 31 proc.

WORD Warszawa (3 ośrodki):

  • test - od 50,9 do 56,4 proc.
  • jazda - od 31,2 do 35,8 proc.

WORD ŁÓDŹ (ul. Smutna):

  • test - 56,4 proc.
  • jazda - 25,3 proc.

Zobacz także:
WORD w Białymstoku pokazał jak zdać egzamin kategorii A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Magda

Egzamin i kurs zrobiony w Łomży. Nie było żadnych problemów. Może to dlatego ze dobrze mnie nauczyli jeździć tutaj mogę polecić ośrodek Master. Uczyłam się u nich jeździć od podstaw. Mają dobrych instruktorów i dobrze przygotowują do egzaminu i późniejszej jazdy

J
Jacek

Parafrazując przysłowie czego Jaś się nauczy to Jan będzie umiał uważam że bardzo ważne jest podejście do kursu na prawko i dobór dobrego instruktora/ szkoły. Mój instruktor bardzo dużo ze mną pracował najpierw na palcu i potem na mieście. Manewry robiłem do tej pory aż nie zrobiłem ich bezbłędnie. Na mieście każde większe skrzyżowanie przejechane i omówione. Także na egzaminie nic mnie nie mogło zaskoczyć. Dlatego uważam że ważne jest y wybrać dobrą szkołę (np. w Radomiu mogę polecić Deltę) i przyłożyć się do pracy na kursie. Wtedy egzamin to będzie formalność. Tak przynajmniej było w moim przypadku

M
Marzena

Według mnie zdanie egzaminu nie zależy gdzie się go zdaje ale gdzie się robi kurs. Czy instruktor nauczy kursanta jeździć tak by zdał egzamin i potem bezpiecznie poruszał się po drogach. Ja sobie bardzo chwalę kurs w autoszkole Lider w Łodzi. Instruktorzy przykładają się do kursów i maja wiedzę i umiejętności jej przekazywania. Robiłam u nich kurs i zdałam bez problemu

M
Mietek

Uważam że to nie kwestia Wordu ale kursanta jak jest przygotowany. Ja robiłem kurs w Radomiu w Delcie. Kurs był tak prowadzony żebym nie tylko zdał egzamin ale wiedział jak się poruszać po mieście i poza miastem. Instruktor nauczył mnie jak odpowiednio prowadzić samochód i do tej pory wspominam jego rady. A z jaz a nie mam żadnego problemu czy to w dużym czy małym mieście

K
K.
Bardzo dobrze wspominam egzamin w WORD Białystok. Pan Piotr był niezwykle profesjonalny, spokojny i bardzo konkretny. Dał mi wskazówki co do dalszej jazdy. Zadania były momentami bardzo trudne, zwłaszcza że padało, ale po ich wykonaniu uwierzyłam w to, że dam radę również w przyszłości. Nadal będę szlifować swoje umiejętności. To wzór egzaminatora! Teorię i praktykę zdałam za pierwszym razem. Kluczem do sukcesu było dokupienie kolejnych 30 godzin jazdy i bardzo dobry instruktor (Pan Jarosław Onacewicz z JARONA). Tysiące wykonanych testów i w zasadzie całe wakacje za kółkiem. Uważam, że przystępowanie do egzaminu po 30 godzinach w większości przypadków to za szybko, a oszczędność nie popłaca. Po co ten stres spowodowany wielokrotnym oblewaniem praktyki?Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy. Owszem, ludzie są tylko ludźmi i różne sytuacje się zdarzają, ale z mojego punktu widzenia niektórzy kandydaci na kierowców powinni uderzyć się w piersi i po prostu douczyć. Czekając na moją kolej obserwowałam plac manewrowy. Osoby, które oblewały tę część, naprawdę na to zasłużyły. Dobrze, że nie wyjechały z placu, bo naraziłyby na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu. To przejaw odpowiedzialności egzaminatorów. Oczywiście relacja "oblanych" z egzaminu nie pokrywała się z tym, co sama zaobserwowałam. Dlatego zalecam poważne i odpowiedzialne podejście do szkolenia, zdystansowanie się do opowieści "oblanych" i spokój, a ten daje wiedza w głowie i praktyka. To jednak kosztuje, zwłaszcza bardzo dużo czasu. Gorące pozdrowienia dla całego WORD Białystok.
G
Gość
Najłatwiej to zamówić z dokumencika. Skoro nie widac roznicy to po co przeplacac xd
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie