Jazda do Suwałk to zbędne kilometry. Cieszę się, że w końcu egzamin będzie można zdawać w naszym mieście - mówi Kinga, kursantka z Ełku.
W piątek posłowie przegłosowali nowelizację ustawy, dzięki której egzamin na prawo jazdy będzie można zdawać w miastach prezydenckich, czyli także w Ełku. Jednak o tym czy powstanie ośrodek egzaminacyjny, zadecyduje sejmik województwa.
Niższe koszty
Dziś prawo do prowadzenia Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego mają dawne stolice województw. Dlatego od 15 lat kursanci z Ełku, żeby zdać egzamin na prawo jazdy, muszą jeździć do Suwałk lub Łomży.
Jest szansa, że się to zmieni. Być może już w przyszłym roku taki punkt egzaminacyjny powstanie w Ełku. Jego wielkość uzależniona byłaby od liczby zdających. Byłby filią olsztyńskiego WORD-u, co ma ograniczyć koszty administracyjne.
- Udało się, to, o co staraliśmy się od wielu, wielu lat. Jest podstawa prawna do zdawania egzaminów w naszym mieście. Nowelizacji ustawy przyjrzy się teraz Senat, a następnie trafi ona do podpisu prezydenta. Wejdzie w życie 30 dni po podpisaniu jej przez głowę państwa - mówi Andrzej Orzechowski, poseł ziemi ełckiej.
Poseł podkreśla, że ustawa do niczego nie zobowiązuje, ale daje możliwości działania. Teraz decyzję muszą podjąć radni sejmiku województwa i Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie. - Korespondowałem w tej sprawie z marszałkiem województwa, który zapewnił, mnie, że jeśli będzie podstawa prawna, to w Ełku powstanie miejsce do egzaminowania - mówi poseł. I dodaje, że zdawanie egzaminów w Ełku najwcześniej będzie możliwe w przyszłym roku.
Na razie kursanci będą mogli zdawać egzamin tylko na kategorię B. Niewykluczone jednak, że w przyszłości pojawi się możliwość zdawania na pozostałe kategorie. Z proponowanych zmian cieszą się zarówno mieszkańcy, którzy uczą się jeździć, ale również właściciele szkół jazdy.
- Jeśli egzamin będzie można zdawać w Ełku, to na pewno wpłynie to na koszty utrzymania szkół jazdy. Z kolei kursanci, którzy pracują, nie będą już musieli brać wolnego w firmie, ponieważ jazda po mieście trwa godzinę, a do Suwałk trzeba dojechać i wrócić. Poza tym lepiej znają swoje miasto i będzie im łatwiej zdać ten egzamin - mówi Grzegorz Chlebus z ełckiej szkoły jazdy L Start.
Uwaga na "eLki"
Do zmian sceptycznie podchodzą jednak ełccy kierowcy, którzy martwią się, że ulice będą zakorkowane.
- Młodzi, kierowcy, którzy uczą się jeździć często stwarzają zagrożenie na ulicach. Poza tym w mieście będą straszne korki. Już teraz w godzinach szczytu jest ciężko przejechać przez centrum. Jak powstanie tu ośrodek egzaminacyjny, to zjadą się do nas kursanci i z Pisza i z Olecka - mówi Ryszard Tarasiuk, kierowca z Ełku.
Zdania są więc podzielone. Dla wielu zdawanie egzaminów w miejscu zamieszkania to duża wygoda i ułatwienie, ale są również minusy. - Moim zdaniem lepiej zdawać egzamin w innym mieście niż się mieszka. Wtedy nie uczymy się jazdy na pamięć - uważa Justyna Tomaszewska.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?