Ełk. Mężczyzna, który kradł z klatek schodowych i kościoła został zatrzymany

Sprawy marcowych kradzieży w Ełku zostały rozpracowane i wyjaśnione.

Sprawca korzystając z tego, że rower i hulajnoga stały na klatce schodowej w bloku bez zabezpieczenia, ukradł ten sprzęt. Postanowił to sprzedać, żeby mieć pieniądze na własne wydatki. Wartość tego mienia została wyceniona łącznie na kwotę 2500 złotych.

Policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna dwukrotnie włamał się do puszek z datkami w kościele. Zerwał zabezpieczenia i ukradł znajdujące się tam pieniądze. Wartość strat została wyceniona na kwotę nie mniejszą niż 400 złotych - informuje KPP w Ełku.

Policjanci m.in. zabezpieczyli nagrania z monitoringu. Analiza tego materiału w konsekwencji przyczyniła się do rozpoznania i ustalenia sprawcy - 27-latka.

Mężczyzna wiedział, że jest poszukiwany przez policjantów i starał się uniknąć zatrzymania. Prowadził wędrowny tryb życia i często zmieniał miejsca pobytu. Kryminalni podejmowali szereg działań, by jak najszybciej go odnaleźć. W wyniku swoich zebranych informacji ustalili, że 27-latek przebywa w mieszkaniu na terenie gm. Ełk.

Mężczyzna został tam zatrzymany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i kradzieży. Jako że czyny popełnił jako recydywista grozi mu wyższa kara – nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Sąd tymczasowo aresztował go na dwa miesiące.