W piątek wieczorem do dzielnicowych w Starych Juchach przybiegły poruszone dzieci i powiedziały, że spod sklepu w Starych Juchach, nietrzeźwy mężczyzna chce odjechać samochodem, ale kobieta robiąca zakupy w tym sklepie zabrała mu kluczyki.
- Dzieci widząc zajście i kłótnię, jaka wywiązała się między dorosłymi zareagowały spontanicznie i przybiegły do swojego dzielnicowego, aby o wszystkim opowiedzieć - informuje oficer prasowy policji.
We wskazanym przez dzieci miejscu, policjanci zastali kobietę, która przekazała policjantom kluczyki od opla, przy którym stał awanturujący się, 40-letni mężczyzna. Kobieta powiedziała policjantom, że będąc w sklepie poczuła od tego mężczyzny zapach alkoholu. Zauważyła, że mężczyzna wsiadł do samochodu i chciał odjechać. Wówczas, aby uniemożliwić mu jazdę, zabrała mu kluczyki.
Okazało się, że mężczyzna rzeczywiście był pijany, przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
40-latek w rozmowie z policjantami powiedział, że w piątek wieczorem chciał odwiedzić matkę, aby złożyć jej życzenia z okazji Dnia Matki. Dodał, że w związku z tym, że nie miał kierowcy, sam postanowił wsiąść za kierownicę. Tłumaczył, że pomimo tego, że nie ma prawa jazdy, to potrafi jeździć samochodem.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za swoje postępowanie wytłumaczy się przed sądem. Kodeks karny za jazdę w stanie nietrzeźwości przewiduje karę 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem bez wymaganego uprawnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?